Abel, twój brat / szejkan

publixo.com 18 часы назад

Będziemy rysować uroki zimy
Świat okrył się bladym popiołem
Obcy jesteśmy na tej ziemi
Choć trwamy już tyle lat

Przecież ten łuk – po co mi on?
Po co ta strzała, rzucona niedbale?
Nie chciałem walczyć – miałem swój świat.
Zabraliście wszystko, choćby sen.

Patrzę uroczyście, poważnie
Na tę twarz w czerni otuloną
Płatki delikatnie muskają skroń
Lecz nie ukryją zwiędłych kwiatów.
Читать всю статью