
Podczas sympozjum w Wiedniu przedstawiciele amerykańskiego Departamentu Energii (DOE) zaprezentowali wizję przyszłości, w której sztuczna inteligencja przejmuje najważniejsze role w energetyce jądrowej.
Plan zakłada, iż algorytmy będą nie tylko projektować i licencjonować nowe reaktory, ale także operować nimi przy minimalnym udziale ludzi. Eksperci ostrzegają przed ryzykiem takiego pośpiechu.
Rian Bahran, wysoki urzędnik Departamentu Energii w administracji Donalda Trumpa, przedstawił podczas sympozjum Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MAEA) koncepcję „strukturalnego sojuszu” między atomem a IT. Rafael Mariano Grossi, dyrektor generalny MAEA, ukuł dla niej termin „Atomy dla algorytmów”. Według Bahrana celem jest stworzenie cyklu, w którym energia jądrowa zasila centra danych, a sztuczna inteligencja w zamian optymalizuje i przyspiesza rozwój sektora nuklearnego. USA planują zintegrować superkomputery, systemy AI i zasoby laboratoriów narodowych w jedną platformę wartą bilion dolarów.
Mniej niż 5 proc. udziału człowieka
Największe kontrowersje budzi skala planowanej automatyzacji. Bahran zapowiedział wykorzystanie „cyfrowych bliźniaków” sterowanych przez AI do monitorowania pracy reaktorów w czasie rzeczywistym i wykrywania anomalii. Z prezentowanych slajdów wynikało, iż docelowo interwencja człowieka podczas normalnej eksploatacji elektrowni miałaby zostać zredukowana do mniej niż 5 proc. Algorytmy miałyby również drastycznie skrócić proces projektowania reaktorów oraz przejąć część obowiązków związanych z ich licencjonowaniem – procedurą, która w tej chwili jest gwarantem bezpieczeństwa jądrowego.
Pośpiech wymuszony przez centra danych
Radykalne podejście administracji wynika z palącego problemu branży technologicznej: centra danych niezbędne do rozwoju AI zużywają gigantyczne ilości energii. Tradycyjna budowa elektrowni jądrowych trwa latami i jest kosztowna, co nie nadąża za tempem Doliny Krzemowej. Deregulacja i powierzenie kluczowych procesów algorytmom ma być sposobem na błyskawiczne dostarczenie mocy obliczeniowej niezbędnej do utrzymania technologicznej dominacji USA.
Eksperci biją na alarm
Specjaliści ds. bezpieczeństwa obecni w Wiedniu wyrazili głębokie zaniepokojenie. Heidy Klaaf z AI Now Institute podkreśla, iż eliminacja czynnika ludzkiego z systemów krytycznych dla bezpieczeństwa jest ruchem bezprecedensowym i niebezpiecznym. Z kolei Sofia Guerra, ekspertka ds. bezpieczeństwa jądrowego, zwraca uwagę na ryzyko „kaskadowych błędów” popełnianych przez systemy AI oraz potencjalny zanik kultury bezpieczeństwa i fachowej wiedzy wśród ludzkich operatorów, którzy w nowym modelu staliby się zbędni.
Sztuczna inteligencja na węglowej kroplówce. Przyszłość technologii napędza energia z przeszłości
Jeśli artykuł „Atomy dla algorytmów”. Administracja Trumpa chce oddać elektrownie jądrowe w ręce AI nie wygląda prawidłowo w Twoim czytniku RSS, to zobacz go na iMagazine.




![Zagrożenie było spore. Nie obyło się bez interwencji służb [ZDJĘCIA]](https://www.eostroleka.pl/luba/dane/pliki/zdjecia/2025/591749016_845118745070886_3233847462667623022_n.jpg)