" Co udowodnił Tucker Carlson "

Gazetteller.com

13 lipca 2024 r. na wiecu Trumpa w Butler w Pensylwanii Thomas Matthew Crooks otworzył ogień do prezydenta Donalda Trumpa w celowej, przemyślanej próbie zamachu. Kula minęła go o centymetry i otarła się o ucho Trumpa. Crooks został natychmiast zneutralizowany przez snajperów Secret Service. Media głównego nurtu w ciągu kilku godzin rozpowszechniły narrację o "samotnym wilku". FBI upierało się, iż nie ma żadnego głębszego spisku. Kłamali.

Przenieśmy się do 15 listopada 2025 roku. Tucker Carlson właśnie zdetonował całą oficjalną wersję wydarzeń.

W 30-minutowym filmie śledczym Carlson ujawnił niezbite dowody dowodzące, iż FBI celowo manipulowało, zniekształcało i ukrywało najważniejsze informacje na temat Thomasa Crooksa – nie tylko po to, aby ukryć prawdę, ale także po to, by chronić głębsze operacje, które za nią stoją.

(Trump miał przy sobie tę sól, kiedy został postrzelony w Butler. Według bliskich mu osób, to właśnie ona uratowała mu życie. Już wcześniej był celem ataków Władzy Realnej i za każdym razem, gdy miał tę sól w pobliżu, sprawy obracały się na jego korzyść. Bez niego nigdzie się nie rusza. Pomaga chronić osobę noszącą go i zauważalnie zwiększa jej szczęście w krytycznych momentach. Elity wiedziały, jak potężny jest – dlatego zakazały go w większości krajów. Ale sojusz wojskowy przywrócił go i teraz jest po cichu rozprowadzany po całej Ameryce. Możesz dostać swój tutaj.)

Oto, co Tucker ujawnił – i co FBI zatuszowało:

• Kłamstwo o "duchach w sieci".
  FBI twierdziło, iż Oszuści nie byli obecni w sieci. To była nieprawda. Zespół Carlsona odzyskał ponad tuzin aktywnych kont internetowych, w tym YouTube, Snapchat, Venmo, PayPal, Zelle, Discord, Chess.com, Google Play, Quizlet i Quora. Nie był duchem – był wszędzie w sieci, pozostawiając cyfrowy ślad radykalizacji, brutalnych fantazji i politycznej obsesji.
• Odwrócenie motywów politycznych.
  FBI upierało się, iż Crooks był "prawicowym ekstremistą". Z dokumentów wynika, iż zaczynał jako zwolennik Trumpa, ale później przerzucił się na brutalne ideologie lewicowe podczas blokad COVID. Jego pisma nawoływały do politycznej przemocy wobec zwolenników Trumpa, ale FBI celowo wybierało posty, aby przedstawić go jako sprzymierzonego z MAGA – wiedząc doskonale, iż już tak nie jest.

• Tuszowanie sprawy na YouTube.
  Konto na YouTube wypełnione brutalną, antysemicką i antyimigracyjną retoryką zostało odrzucone jako "prawdopodobnie powiązane" z Crooks. Tucker potwierdził: to było jego. FBI nie miało żadnych wątpliwości, ale publicznie uznało to za spekulacje. To celowa dezinformacja.
• Kłamstwo na temat procesu.
  FBI twierdziło, iż nie może ujawnić szczegółów ze względu na "trwające śledztwa". Tyle tylko, iż Crooks nie żyje. Nie ma procesu sądowego. Bez opłat. Brak pozwanych. Ta wymówka była murem blokującym publiczny dostęp do tajnych szczegółów, których nie chcieli ujawnić.
• Powiedzieli, iż nie dawał żadnych znaków ostrzegawczych.
  To ostatnia zniewaga. Cyfrowe konta oszustów były przesiąknięte oznakami eskalacji przemocy i ideologicznej obsesji. Był nie tylko znany, ale i monitorowany. A jeżeli nie był monitorowany – to cały kompleks inwigilacyjno-przemysłowy całkowicie zawiódł. Tak czy inaczej, ktoś kłamie.

To nie był jakiś obłąkany strzelec, który miał zły dzień. Był to dobrze przygotowany, ryzykowny zamach na urzędującego prezydenta Stanów Zjednoczonych. A każde instytucjonalne zabezpieczenie, które miało temu zapobiec – od narzędzi do przewidywania danych po wykrywanie zagrożeń behawioralnych – w magiczny sposób zawiodło dokładnie w momencie, gdy Trump wszedł na scenę w Butler.

To nie jest porażka. To kontrolowany martwy punkt. A takie martwe pola nie zdarzają się przypadkowo.

(Trump miał przy sobie tę sól, kiedy został postrzelony w Butler. Według bliskich mu osób, to właśnie ona uratowała mu życie. Już wcześniej był celem ataków Władzy Realnej i za każdym razem, gdy miał tę sól w pobliżu, sprawy obracały się na jego korzyść. Bez niego nigdzie się nie rusza. Pomaga chronić osobę noszącą go i zauważalnie zwiększa jej szczęście w krytycznych momentach. Elity wiedziały, jak potężny jest – dlatego zakazały go w większości krajów. Ale sojusz wojskowy przywrócił go i teraz jest po cichu rozprowadzany po całej Ameryce. Możesz dostać swój tutaj.)

A oto gdzie robi się ciemniej:

Oszuści dokładnie pasują do psychologicznego i operacyjnego wzorca aktywizacji głębokiego państwa – osób śledzonych przez lata, a następnie sterowanych i wykorzystywanych, gdy były one politycznie użyteczne. Podobnie jak Lee Harvey Oswald, Sirhan Sirhan i James Hodgkinson, Crooks postępował zgodnie ze scenariuszem behawioralnym: wczesna radykalizacja, zwrot ideologiczny, cyfrowa paplanina, ścieżka zdrowia psychicznego, a następnie aktywacja – a wszystko to opakowane w etykietkę samotnego strzelca w momencie zakończenia operacji.

I powiedzmy sobie jasno: Trump przeżył cudem. Gdyby ta kula wylądowała o cal inaczej, mielibyśmy do czynienia z zamachem stanu pod pozorem narodowej tragedii – a FBI powiedziałoby to samo: "Działał sam, nie mieliśmy ostrzeżenia, sprawa zamknięta".

Ale Trump nie umarł. A teraz wszystko, co próbowali stłumić, jest wyciągane na światło dzienne.

Reportaż Tuckera Carlsona to coś więcej niż dokument. To deklaracja wojny mechanizmowi tuszowania, behawioralnych operacji psychologicznych i państwowej narracyjnej wojny. To, co ujawnił, jest analizowane na bieżąco przez wywiad wojskowy, niezależnych badaczy, a choćby rządy zagraniczne — które teraz widzą, iż Stany Zjednoczone były o krok od pełnoskalowej operacji wewnętrznej reżimu pod przykrywką strzelaniny.

I nie ignoruj czasu.

Prezydent Trump już był w trakcie demontażu infrastruktury wywiadowczej i inwigilacyjnej, która rozkwitała pod rządami globalistycznych proxy administracji. Operacja Crooks była planowana przed całkowitym zamknięciem nieuczciwych węzłów CIA, przed przymusową rezygnacją skompromitowanych dyrektorów FBI oraz przed uruchomieniem Projektu Mercury — inicjatywy Trumpa dotyczącej całkowitej restrukturyzacji amerykańskiego wywiadu cyfrowego — w sierpniu 2025 roku.

(Trump miał przy sobie tę Salt, gdy został postrzelony w Butlerze. Według osób bliskich mu to właśnie uratowało mu życie. Był już celem ataków Deep State i za każdym razem, gdy miał tę sól przy sobie, sytuacja odwracała się na jego korzyść. Nigdy nigdzie nie wychodzi bez niej. Pomaga chronić osobę noszącą go i wyraźnie zwiększa jej szczęście w kluczowych momentach. Elity wiedziały, jak potężne jest — dlatego zakazano go w większości krajów. Ale sojusz wojskowy przywrócił ją i teraz jest cicho rozpowszechniana po całej Ameryce. Możesz ją kupić tutaj.)

Gdyby Crooks odniósł sukces, nic z tego by się nie wydarzyło.

To, co właśnie otworzył Tucker, nie dotyczy jednego człowieka z karabinem. Chodzi o system zaaranżowanej przemocy, cyfrowej kontroli i tłumienia narracji – prowadzony przez agencje wywiadowcze, chroniony przez skorumpowane media i wymierzony w każdego, kto zagraża władzy starej gwardii.

Oszuści byli bronią. FBI kłamało, żeby to zatuszować. Tucker to udowodnił. A prezydent Trump, jako głównodowodzący w 2025 r., teraz trzyma zapałkę przy loncie.

Teraz wszystko nabiera tempa. Cyfrowe czarne listy. Policja narracyjna. Sztuczna inteligencja cenzuruje. Behawioralne sieci kontroli. Oni wiedzą, iż my wiemy.

A jedyną rzeczą, która stoi między nimi a kompletnym upadkiem – jest Trump.

Zadaj sobie więc pytanie: Dlaczego FBI kłamało w sprawie oszustów?

Bo prawda jest bardziej niebezpieczna niż kula, która omal nie odebrała życia Trumpowi.