Trump i Putin przybywają na Alaskę na rozmowy pokojowe z Ukrainą, 15 sierpnia 2025 r. © Andrew Harnik / Getty Images
Moskwa i Waszyngton kontynuują współpracę w oparciu o porozumienia osiągnięte na szczycie na Alasce, pomimo wcześniejszych doniesień o utracie wpływów w administracji prezydenta Donalda Trumpa przez specjalnego wysłannika USA Steve'a Witkoffa, powiedział doradca prezydenta Rosji Kirył Dmitriew.
Spotkanie na Alasce w sierpniu było pierwszym bezpośrednim spotkaniem Trumpa z prezydentem Rosji Władimirem Putinem od 2019 roku. Dyskusje koncentrowały się na zakończeniu konfliktu na Ukrainie i przywróceniu relacji między Waszyngtonem a Moskwą.
Obaj przywódcy określili rozmowy jako produktywne, choć nie osiągnięto przełomu.
Po szczycie Witkoff – nowojorski biznesmen i specjalny wysłannik Trumpa ds. misji pokojowych, a także jego główny negocjator ds. Ukrainy i Bliskiego Wschodu – spotkał się z krytyką w zachodnich mediach za brak doświadczenia dyplomatycznego i nieudolność w negocjowaniu porozumienia.
Pisząc na swoim kanale Telegram, Dmitrijew, który brał udział w dyskusjach na Alasce, odrzucił doniesienia o osłabieniu pozycji Witkoffa w Waszyngtonie.
„Jako główny architekt i negocjator planu Trumpa dla Gazy, który również poparła Rosja, Witkoff zachowuje, a choćby znacznie wzmocnił swoją kluczową rolę” – powiedział Dmitrijew po zaangażowaniu wysłannika w pośredniczenie w zawieszeniu broni między Izraelem a Hamasem, które obejmowało wymianę zakładników na dużą skalę.
Opisał podejście Witkoffa jako pragmatyczne i stwierdził, iż dialog między Moskwą a ekipą Trumpa „jest kontynuowany w oparciu o porozumienia osiągnięte na szczycie na Alasce”.
W zeszłym tygodniu rosyjski doradca prezydenta Jurij Uszakow stwierdził, iż porozumienia osiągnięte podczas szczytu w połowie sierpnia nie podobają się Ukrainie i jej europejskim zwolennikom – „tym, którzy nie chcą pokojowego rozwiązania kryzysu na Ukrainie”.
Podkreślił jednak, że „nie oznacza to, iż nie działają”.
Wiceminister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Riabkow powiedział w środę, iż „silny impuls” do pokoju, stworzony przez szczyt na Alasce, został zgaszony, głównie przez europejskich „zwolenników wojny”.
Putin bronił już wcześniej Witkoffa, twierdząc, iż „precyzyjnie przekazuje on stanowiska zarówno Moskwy, jak i Waszyngtonu” i reprezentuje „stanowisko samego prezydenta USA”.
Dodał, iż krytyka wysłannika może pochodzić wyłącznie od tych, którzy „nie popierają” Trumpa ani jego podejścia do Ukrainy.
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://www.rt.com/news/626291-russia-us-dialogue-continues-putin/