Hołownia rozbraja Polaków

wildmen.pl 3 часы назад

Polska 2050 nie walczy o poprawę bezpieczeństwa obywateli tylko chce zabrać myśliwym broń, aby przestali polować.

Media ogłosiły, iż Polska 2050 złoży kolejny projekt nowelizacji ustawy o broni i amunicji, wprowadzający obowiązek okresowych badań lekarskich dla myśliwych, strzelców sportowych i kolekcjonerów. Czyli dalej NIE wszyscy użytkownicy broni będą podlegać badaniom!

Reklama

Antyłowiecka krucjata

Ponoć powodem złożenia nowelizacji przez partię Szymona Hołowni był ostatni tragiczny wypadek, gdzie został zastrzelony w trakcie polowania mieszkaniec w gminy Michów. To wyjątkowo perfidne kłamstwo, ponieważ członkowie tego ugrupowania po odrzuceniu w pierwszym czytaniu poprzedniego projektu – stygmatyzującego wyłącznie myśliwych – zapowiadali, iż nie odpuszczą i będą składać ponownie swój pomysł, który jest wyłącznie sposobem na rozbrojenie Polaków.

W 2018 roku weganie dotarli do Jarosława Kaczyńskiego i namówili prezesa do wprowadzenia antyłowieckiej piątki, czyli powiększenia minimalnej odległości polowania od zabudowań, wprowadzenia okresowych badań lekarskich oraz zakazu zabierania dzieci i młodzieży na polowania, szkolenia psów na żywej zwierzynie, jak również organizacji polowań zbiorowych. Ostatni postulat udało się wyperswadować liderowi „zjednoczonej prawicy”.

Reklama

Osłabianie potencjału obronnego

Wojna na Ukrainie otworzyła oczy politykom. Dzięki wytężonej pracy ministra Siarki udało się przekonać Henryka Kowalczyka i Mariusza Kamińskiego (czyli ówczesnego ministra rolnictwa oraz ministra spraw wewnętrznych), którzy poszli do prezesa PiS i wyprosili zgodę, aby pozwolił wycofać – przed wejściem w życie – przepisu zmuszającego myśliwych do okresowych badań.

Każdy mający przynajmniej dwie krople oleju w głowie WIE, iż w obecnej sytuacji nasz kraj powinien budować potencjał obronny. Z jednej strony należy inwestować w infrastrukturę obronną, a z drugiej stworzyć obronę cywilną. Polska 2050 sprzeciwiała się wpisania myśliwych do ustawy o obronności kraju, krytykowała podpisanie porozumienia pomiędzy Ministerstwem Obrony Narodowej z Polskim Związkiem Łowieckim, a teraz chce rozbrajać Polaków pod pretekstem „poprawy bezpieczeństwa”.

Reklama

Partii Szymona Hołowni nie chodzi o bezpieczeństwo Polaków, bo gdyby tak było to zainteresowaliby się wypadkami na drogach, gdzie rocznie ginie prawie dwa tysiące Polaków, a ponad 20 tysięcy rannych trafia do szpitali. W ich działaniach chodzi wyłącznie o odebranie myśliwym pozwolenia na broń, aby przestali zabijać dzikie zwierzęta.

Stygmatyzowanie myśliwych

Dyskutujemy na temat okresowych badań od ponad siedmiu lat, więc wszyscy doskonale wiedzą, iż wypadki na polowaniach nie mają nic wspólnego z naszym stanem zdrowia. Poprzednie zapisy stygmatyzujące tylko myśliwych były ewidentnie złamaniem Konstytucji RP, bo dzieliły posiadaczy broni na lepszych i gorszych…

Reklama

To był bardzo silny argument, aby wyrzucić do sejmowego kosza projekt Polski 2050 w pierwszym czytaniu. Kolejny też powinien tam trafić, ponieważ nie uwzględnia: policjantów, żołnierzy oraz wszystkich innych funkcjonariuszy mających prawo posługiwać się bronią. Jedyną grupą, którą ustawa zobowiązuje do okresowych badań są osoby posiadające broń do ochrony osobistej.

Dziura w budżecie

Osób posiadających broń bojową jest tylko kilka tysięcy i nie ma nad nimi bezpośredniego nadzoru, a do tego nasza służba zdrowia nie ma problemu z ich przebadaniem, co pięć lat. Nie jest żadną tajemnicą, iż przebadanie 130 tysięcy myśliwych nie jest możliwe do zrealizowanie w obecnych realiach, a jeżeli do tego zbioru dodamy jeszcze 104 tysiące sportowców i kolekcjonerów, to efekt będzie łatwy do przewidzenia…

Legalni posiadacze broni nie dostarczą stosownych zaświadczeń i Policja będzie zmuszona odebrać nam wszystkim broń. Pominę problem, gdzie będą w komendach wojewódzkich składować, te 760 tysiące jednostek broni, bo to byłaby największa w historii naszego kraju akcja rozbrojenia Polaków.

Myśliwi nie będą polować, więc rząd powinien zabezpieczyć w kolejnym budżecie siedem miliardów na szacowanie i wypłatę odszkodowań dla rolników. Kwota nie jest wyssana z naszego myśliwskiego palca, tylko została ostatnio obliczona przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska!

Prezydent uratuje rząd

Partia Szymon Hołowni się rozpada! Sondaże pokazują, iż nie mają szansy wejść do parlamentu, więc posłowie Polski 2050 szukają miejsca w innych klubach. Wcale się nie dziwię, bo przez dwa lata NIE wprowadzili moratorium na kaczki, NIE postawili wiatraków i NIE powołali żadnego parku narodowego.

Czy okresowe badania legalnych posiadaczy broni palnej są potrzebne? NIE! Wszyscy zanim dostaną broń do ręki przechodzą specjalistyczne badania, a obecne regulacje pozwalają zarówno policji, jak i wszystkim służbom mundurowym w razie jakichkolwiek przesłanek skierować: myśliwego, policjanta, żołnierza, sportowca, czy choćby kolekcjonera na okresowe badania.

System doskonale działa i nie ma żadnej potrzeby nowelizować ustawy. Propozycje antyłowieckiej koalicji należy za każdym razem wyrzucać do kosza, bo wypadki zawsze będą. Badania mogą stwierdzić, iż w tym momencie człowiek jest poczytalny i zdrowy, a jutro może przejść załamanie nerwowe i popełnić samobójstwo…

Politycy Polski 2050 doskonale wiedzą, iż ich nowelizacja ustawy choćby jeżeli przejdzie przez parlament, to zostanie zawetowana przez Prezydenta Nawrockiego, więc to jedynie polityczna hucpa mająca pokazać, iż „hołowniacy” walczą z myśliwymi. Moim zdaniem, to bardzo słabe, iż partia Szymona Hołowni po raz kolejny pokaże Polakom całkowity brak sprawczości rządu Donalda Tuska.

Читать всю статью