W czwartek scena polityczna ponownie zapłonęła. Projekt tzw. ustawy praworządnościowej, przedstawiony przez Waldemara Żurka, wywołał gwałtowną reakcję lidera Prawa i Sprawiedliwości, Jarosława Kaczyńskiego. Choć autor projektu mówi o „kompromisie”, prezes PiS przekonuje, iż w sprawach praworządności nie ma miejsca na żadne półśrodki.