Rząd po raz drugi stawia na niezmieniony projekt ustawy o rynku kryptoaktywów, mimo prezydenckiego weta i ostrej krytyki opozycji. Podczas ostatniego w tym roku posiedzenia Sejmu odbyło się pierwsze czytanie regulacji, która ma wdrożyć unijne przepisy, objąć rynek nadzorem KNF i - jak przekonują jej zwolennicy - wzmocnić finansowe i państwowe bezpieczeństwo. Przeciwnicy mówią o arogancji władzy i nadmiernym regulowaniu cyfrowej wolności. Materiał Macieja Słomczyńskiego z magazynu "Polska i Świat".