Były premier Mateusz Morawiecki wywołał burzę, jasno deklarując swoje stanowisko w sprawie obecności obywateli Ukrainy w Polsce. W porannej rozmowie w RMF FM polityk PiS nie tylko poparł inicjatywę zrównania symboli banderowskich z nazistowskimi i komunistycznymi, ale poszedł o krok dalej, postulując natychmiastową deportację dla osób posługujących się takimi znakami. Równocześnie, Morawiecki odniósł się do niedawnego weta Prezydenta RP wobec ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy, zgadzając się, iż świadczenie 800 plus powinno być dostępne wyłącznie dla pracujących Ukraińców, choć z pewnymi kluczowymi wyjątkami. Te deklaracje wskazują na potencjalne, znaczące zmiany w polityce migracyjnej i społecznej, które mogą dotknąć tysiące osób i wpłynąć na polski budżet w perspektywie 2025 roku, stawiając pod znakiem zapytania dotychczasowe zasady wsparcia.
Natychmiastowa Deportacja za Symbole Banderowskie. Nowa Inicjatywa w Polsce
Mateusz Morawiecki, w rozmowie z RMF FM, wyraźnie poparł inicjatywę Karola Nawrockiego, prezesa Instytutu Pamięci Narodowej, dotyczącą zrównania symboli banderowskich z totalitarnymi symbolami nazistowskimi i komunistycznymi. Były premier podkreślił, iż w przypadku posługiwania się takimi symbolami, powinna nastąpić „natychmiastowa deportacja”. Jest to twarde stanowisko, które odzwierciedla rosnące oczekiwania społeczne w Polsce w kwestii jednoznacznego potępienia ideologii odpowiedzialnych za zbrodnie wojenne. Inicjatywa Nawrockiego ma na celu prawne uregulowanie tej kwestii, co w praktyce oznaczałoby możliwość szybkiego i zdecydowanego reagowania państwa na wszelkie przejawy propagowania symboliki OUN-UPA. Taka zmiana prawna miałaby bezpośrednie konsekwencje dla osób przebywających w Polsce, które mogłyby nieświadomie lub celowo używać zakazanych znaków, ryzykując utratę prawa pobytu. Podkreśla to również głębokie znaczenie historyczne i społeczne, jakie Polska przywiązuje do pamięci ofiar totalitaryzmów.
800+ tylko dla pracujących? Prezydenckie weto i nowe warunki świadczeń
Kolejnym kluczowym punktem wypowiedzi Mateusza Morawieckiego było poparcie dla decyzji Prezydenta RP o zawetowaniu nowelizacji ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy. Prezydent motywował swoje weto tym, iż świadczenie 800 plus powinno być przyznawane jedynie Ukraińcom, którzy podjęli pracę w Polsce, co ma zapewnić sprawiedliwość społeczną i zachęcić do integracji z rynkiem pracy. Morawiecki zgodził się z tą zasadą, wskazując na potrzebę rozróżnienia między uchodźcami wojennymi aktywnie włączającymi się w polski rynek pracy a tymi, którzy nie pracują. Były premier zaznaczył jednak, iż zastosowałby pewien wyjątek, który uwzględniałby specyficzną sytuację życiową. Mowa tu o matkach wychowujących kilkoro dzieci, których mąż walczy w Ukrainie. Ten pragmatyczny wyjątek ma na celu ochronę najbardziej potrzebujących rodzin, zapewniając im podstawowe wsparcie, jednocześnie zachęcając pozostałych do aktywności zawodowej i samodzielności ekonomicznej.
Miliardowe koszty i pilna potrzeba rejestracji. Co dalej z pomocą?
W dyskusji o świadczeniu 800 plus dla niepracujących Ukraińców, Morawiecki oszacował potencjalne koszty dla polskiego budżetu na „miliard do dwóch miliardów złotych”. Podkreślił, iż jako opozycja PiS nie dysponuje precyzyjnymi danymi, ale zaapelował do obecnego rządu o szybkie skonstruowanie modelu oceny liczby osób pobierających świadczenia. Były premier, powołując się na doświadczenia z czasów swojego rządu i rozwój cyfryzacji (mObywatel, e-skierowanie, e-zwolnienia, e-recepty, Internetowe Konto Pacjenta), zaznaczył, iż nie jest problemem stworzenie efektywnego systemu do twardej rejestracji osób z Ukrainy. Taka rejestracja jest kluczowa, aby zapobiec sytuacjom, w których świadczenia pobierają osoby faktycznie nieprzebywające w Polsce lub nieuprawnione, co stanowi obciążenie dla finansów publicznych i podważa zaufanie społeczne do całego systemu pomocy. Brak transparentnych danych utrudnia zarządzanie i optymalizację wsparcia.
Konsekwencje dla Ukraińców w Polsce i polskiego budżetu w 2025 roku
Zapowiedzi Mateusza Morawieckiego, wsparte wetem prezydenckim i postulatem twardej rejestracji, sygnalizują potencjalną zmianę kursu w polityce wobec obywateli Ukrainy. jeżeli postulaty te zostaną wdrożone, tysiące Ukraińców w Polsce mogą stracić prawo do świadczenia 800 plus, chyba iż podejmą zatrudnienie lub spełnią ściśle określone kryteria wyjątkowe. Jednocześnie, zaostrzenie przepisów dotyczących symboliki banderowskiej może prowadzić do natychmiastowych deportacji, co jest jednoznacznym sygnałem o braku tolerancji dla ideologii totalitarnych i ich propagowania na polskiej ziemi. Dla polskiego budżetu oznaczałoby to potencjalne oszczędności rzędu miliardów złotych rocznie, ale także konieczność stworzenia efektywnego i sprawiedliwego systemu weryfikacji. W 2025 roku Polska może wprowadzić znacznie bardziej rygorystyczne i precyzyjne zasady, które będą miały realny wpływ na życie wielu osób i kształtowanie polityki społecznej.
Read more:
Morawiecki stawia warunki dla Ukraińców. Natychmiastowa deportacja i koniec 800+ dla tysięcy?