Bartosz Arłukowicz ujawnił na antenie TVN24, iż przed wizytą Karola Nawrockiego w USA prezydencki minister Marcin Przydacz spotkał się z Bogdanem Klichem, który w tej chwili kieruje polską placówką w Waszyngtonie. Tymczasem KPRP wykluczyła dyplomatę z aktywnego uczestnictwa w wizycie prezydenta. - Skoro ten Klich jest taki nieakceptowalny, to co Przydacz robił u niego przez ponad dwie godziny? - zastanawiał się polityk KO. Do sprawy odniósł się na X sam Marcin Przydacz.