O Franku i przedwyborczej ciszy / janko

O Franku i przedwyborczej ciszy

Stwierdził pryszczaty Franek z Przeworska,
że nikt nie krzyczy, iż tu jest Polska.
Poczuł się tym przerażony,
spojrzał w okno za zasłony
i rzekł, iż zbytnia jest wszelka troska.