Orban o zamrożeniu rosyjskich aktywów: "To deklaracja wojny"

upday.com 14 часы назад
Dotykanie zamrożonych rosyjskich aktywów, przejmowanie ich, jest deklaracją wojny - powiedział w sobotę na spotkaniu z wyborcami w Mohaczu na południu Węgier premier Viktor Orban. Polityk skomentował w ten sposób podjętą w piątek przez UE decyzję o zamrożeniu rosyjskich aktywów na stałe. PAP

Państwa członkowskie Unii Europejskiej zdecydowały w piątek o trwałym zamrożeniu rosyjskich aktywów zdeponowanych w UE. Premier Węgier Viktor Orban zareagował natychmiast podczas wiecu wyborczego, nazywając tę decyzję "deklaracją wojny" i oskarżając Brukselę o podważanie praworządności oraz ingerencję w węgierskie wybory parlamentarne zaplanowane na kwiecień.

Regulacji sprzeciwiały się wcześniej dwa kraje: Węgry i Słowacja. Pomimo tego oporu, decyzja została podjęta. Budapest został wykluczony z procesu decyzyjnego dotyczącego rosyjskich aktywów.

Ostre słowa premiera Węgier

Orban wystąpił podczas "antywojennego wiecu" w Mohácsi, będącego częścią jego kampanii przedwyborczej. Premier ostrzegł: «Przejmowanie setek miliardów innego państwa nigdy w historii nie przeszło bez odpowiedzi. To deklaracja wojna».

Według Orbana «złudzenie, iż w Brukseli panuje praworządność, prysło» po wykluczeniu Budapesztu z decyzji. Premier wezwał swoich zwolenników do przygotowania się na «trzecią próbę Brukseli, by wygrać wybory w ich kraju».

Kontekst wyborczy i oskarżenia o ingerencję

Rząd Orbana regularnie oskarża Unię Europejską o próby wpływania na wewnętrzną politykę Węgier. Władze węgierskie określają siebie jako «rządem narodowym». Premier twierdzi, iż Bruksela próbowała już wpłynąć na węgierskie wybory w 2018 i 2022 roku, a w 2026 roku spodziewa się kolejnej próby.

Opozycyjna partia TISZA prowadzi w tej chwili w sondażach. Rząd Orbana zarzuca tej partii, iż w przypadku wygranej priorytetem byłaby agenda Brukseli, a nie interesy Węgier.

Uwaga: Ten artykuł został stworzony przy użyciu Sztucznej Inteligencji (AI).

Читать всю статью