Ministerstwo Handlu Chin, Pekin.
© Getty Images / Johannes Neudecker/dpa
Pekin jasno dał do zrozumienia, iż nie ustąpi wobec najnowszych gróźb Waszyngtonu dotyczących ceł, wzywając Stany Zjednoczone do poszukiwania rozwiązania w drodze negocjacji zamiast eskalacji napięć.
Odpowiedź była następstwem planu prezydenta USA Donalda Trumpa, który zakładał nałożenie 100% cła na chiński import, powołując się na nowe ograniczenia Pekinu dotyczące eksportu pierwiastków ziem rzadkich – kluczowych materiałów wykorzystywanych w produktach od telefonów po myśliwce.
„Stanowisko Chin w sprawie wojny handlowej jest spójne: nie chcemy jej, ale się jej nie boimy” – oświadczyło ministerstwo.
Odnowienie tarć grozi zniweczeniem ewentualnego spotkania Trumpa z prezydentem Chin Xi Jinpingiem, zaplanowanego na marginesie szczytu APEC w Korei Południowej pod koniec października lub na początku listopada.
Spotkanie postrzegano jako okazję do ożywienia dialogu między dwiema największymi gospodarkami świata.
Trump spędził większość roku na podnoszeniu ceł importowych dla partnerów handlowych, aby wymusić ustępstwa.
Chiny jednak odmówiły ustąpienia, opierając się na swojej sile ekonomicznej, aby przeciwdziałać presji ze strony USA.
„Umyślne groźby wysokich ceł nie są adekwatnym sposobem na porozumienie się z Chinami” – oświadczyło Ministerstwo Handlu.
„Jeśli Stany Zjednoczone będą upierać się przy swoim, Chiny z pewnością podejmą zdecydowane kroki w celu ochrony swoich uzasadnionych praw i interesów” – ostrzegło.
Oba kraje oskarżają się wzajemnie o naruszenie zawieszenia broni w handlu poprzez wprowadzenie nowych ograniczeń.
Trump oskarżył Chiny o „nastawienie bardzo wrogie”, twierdząc, iż Pekin „trzyma świat w niewoli” poprzez ograniczanie dostępu do pierwiastków ziem rzadkich.
Nowe przepisy eksportowe Pekinu wymagają w tej chwili od zagranicznych firm uzyskania specjalnej zgody przed eksportem towarów zawierających choćby minimalne ilości pierwiastków ziem rzadkich pochodzących z Chin.
W sierpniu Stany Zjednoczone i Chiny zgodziły się na przedłużenie rozejmu celnego po wojnie handlowej, w której obie strony nałożyły coraz wyższe cła.
W ramach 90-dniowego przedłużenia cła USA na chiński import zostały obniżone ze 145% do 30%, a cła Chin na produkty amerykańskie spadły ze 125% do 10%.
Przedłużenie ma wygasnąć w listopadzie.
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://www.rt.com/news/626255-beijing-warns-of-retaliation-over-us-tariffs/