- Widzę winę po obu stronach (...). Bez wątpienia ta polaryzacja służy obu z nich, a więc obie się nią pasą i nakręcają - powiedział pisarz Szczepan Twardoch, oceniając polską scenę polityczną. - To jest potworna toksyna, która niszczy nasze życie społeczne - dodał. Twardoch zauważył, iż konstytucja RP została napisana celowo, aby państwo było niesterowne.
"Potworna toksyna". Szczepan Twardoch o problemach polskiej polityki
W programie "Najważniejsze pytania" Przemysława Szubartowicza i Karoliny Olejak pojawił się pisarz Szczepan Twardoch, który ocenił polską scenę polityczną.
- Kaczyński ponosi osobistą moralną odpowiedzialność w bardzo dużej mierze za tę polaryzację polskiego społeczeństwa - powiedział Twardoch. - Ja również chyba bym symetryzował i widzę winę po obu stronach - dodał.
- Chociaż nie powiem, iż Kaczyński ma połowę tej winy, a Tusk druga połowę, ale bez wątpienia ta polaryzacja służy obu stronom - ocenił pisarz. Zaznaczył, iż "obie strony nią się pasą i się nakręcają"
Twardoch przekazał, iż jest to "potworna toksyna, która niszczy nasze życie społeczne i nasze państwo".
Twardoch: Nasze państwo działa bardzo niewydolnie
Pisarz stwierdził, iż "polska konstytucja została napisana celowo, aby nasze państwo było niesterowne". - Bo pisano jej z myślą o tym, żeby przypadkiem Wałęsa nie dostał za dużo władzy, więc w efekcie mamy dwa osobne ośrodki władzy, czyli prezydenta z wielkim demokratycznym mandatem, natomiast pozbawionego uprawnień innych poza blokowaniem - przekazał.
- Nasze państwo przez to działa bardzo niewydolnie i bardzo słabo. To w sposób naturalny generuje konflikt - powiedział Twardoch.
Jak ocenił, choćby kiedy prezydent i premier są z jednego obozu "to jest siła środkowa, która ich odrzuca". - Prezydent zawsze walczy o swoje uprawnienia i ich poszerzenia, więc musi być skonfliktowany - zaznaczył Twardoch.
ZOBACZ: Iskrzy między PiS a Konfederacją. "Mentzen jak rozwydrzony bachor"
Pisarz zabrał także głos w sprawie jakości polskiej debaty. - Mam wrażenie, iż spór Zandberga czy Biejat z Mentzenem lub Bosakiem mógłby mieć więcej substancji, treści i sensu niż spór drugorzędnych działaczy PiS i PO. Wszyscy wiemy, jakie tam są kadry - powiedział.
- Oni nie mają żadnego zaplecza intelektualnego. To jest po prostu puste gonienie. Jak dwa kółka dla chomików, które się kręcą po to żeby się kręcić - podsumował Twardoch.
Artykuł aktualizowany...
