Sąd Najwyższy zachęca do zawierania ugód choćby po rozprawie kasacyjnej

legalis.pl 7 часы назад

Stan faktyczny i przebieg postępowania

Sąd Rejonowy w Środzie Śląskiej, w sprawie z oskarżenia prywatnego wniesionej przez K.T., wyrokiem z 15.7.2024 r., II K 340/23, warunkowo umorzył postępowanie karne wobec D.S. i M.J. za publiczne (w obecności sióstr zakonnych) pomówienie księdza K.T. o molestowanie małoletnich, tj. o takie postępowanie oraz adekwatności, które mogły go poniżyć w opinii publicznej oraz narazić na utratę zaufania potrzebnego do wykonywania posługi kapłańskiej. Sąd I instancji uznał oskarżonych za winnych i wymierzył im kary o charakterze wolnościowym.

Apelacje wniosły obie strony.

Wyrokiem z 23.12.2024 r., IV Ka 1192/24, Sąd Okręgowy we Wrocławiu zmienił zaskarżony wyrok i uniewinnił oskarżonych.

Pełnomocnik oskarżyciela prywatnego wniósł skargę kasacyjną. Wskazywał, iż sąd odwoławczy nie odniósł się adekwatnie do kluczowych zarzutów apelacji, a uzasadnienie wyroku nie spełnia wymagań procesowych.

Sąd Najwyższy po analizie podniesionych zarzutów uwzględnił kasację i przekazał ją do ponownego rozpoznania w postępowaniu odwoławczym.

Stanowisko Sądu Najwyższego

Rozpoznając sprawę, Sąd Najwyższy odnosił się przede wszystkim do zarzutów podniesionych w środku zaskarżenia, tj. nienależytego rozpoznania apelacji i wydania orzeczenia w oparciu jedynie o fragmenty zgromadzonego materiału dowodowego. Istotną uwagę SN poczynił jednak niejako na marginesie, mianowicie sąd ten podkreślił możliwość zawarcia ugody. Na wcześniejszym etapie postępowania żadna ze stron nie była zainteresowana próbą pojednania – początkowo brak gotowości wykazywali oskarżeni, a w dalszej fazie postępowania inicjatywy w tym zakresie nie podejmował już oskarżyciel prywatny. Sąd Najwyższy zwrócił jednak uwagę, iż choćby po etapie postępowania kasacyjnego istnieje przestrzeń do ponownego zapytania stron o gotowość podjęcia rozmów ugodowych. W realiach tej sprawy dynamika nastawienia stron ulegała zmianie, co samo w sobie wskazuje, iż możliwość zawarcia ugody nie powinna być oceniana jednorazowo.

Podkreślenie przez Sąd Najwyższy roli ugody wpisuje się w szerszy trend wzmacniania elementów konsensualnych w procesie karnym. Ugoda – zwłaszcza w sprawach z oskarżenia prywatnego – pełni funkcję nie tylko procesową, ale i społeczną, pozwalając na wypracowanie rozwiązania bardziej dostosowanego do potrzeb stron niż klasyczny wyrok, który rozstrzyga spór w sposób zero-jedynkowy.

Zawarcie ugody często prowadzi do złagodzenia napięć, przywrócenia równowagi w relacjach między stronami oraz realnego zakończenia konfliktu, a nie jedynie jego formalnego rozstrzygnięcia. Dla sądu oznacza to odciążenie i skrócenie postępowania, a dla stron – szybsze, mniej stresujące i bardziej przewidywalne rozwiązanie sprawy. Możliwość pojednania nie jest jedynie dodatkiem do postępowania karnego, ale elementem współkształtującym jego humanistyczny wymiar. W sprawach prywatnoskargowych ugoda zbliża proces do idei naprawienia szkody i odbudowy więzi społecznych, co lepiej odpowiada celom sprawiedliwości naprawczej niż sama represja.

Rola ugody nabiera szczególnego znaczenia w konfliktach dotyczących lokalnej społeczności. W takich przypadkach wyrok sądowy może formalnie zakończyć spór, ale niekoniecznie naprawić relacje międzysąsiedzkie ani przywrócić zaufanie w środowisku. Ugoda daje natomiast stronom możliwość wypracowania porozumienia, które realnie łagodzi napięcia i umożliwia odbudowę wzajemnych relacji.

Konsekwentne przypominanie przez sądy – również przez Sąd Najwyższy – znaczenia ugody pełni istotną funkcję edukacyjną. Wskazuje stronom, iż prawo karne może działać nie tylko poprzez konflikt, ale także poprzez dialog i kompromis. W praktyce często okazuje się rozwiązaniem bardziej satysfakcjonującym i trwałym niż wyrok, który rzadko zamyka emocjonalny wymiar sporu.

Читать всю статью