"Samotne kobiety są narzędziami komunistycznej działalności wywrotowej"

grazynarebeca5.blogspot.com 12 часы назад


W 2009 roku, po raz pierwszy w historii Ameryki, liczba samotnych kobiet przewyższyła liczbę kobiet zamężnych.

Satanistom (komunistom) udało się obalić społeczeństwo poprzez
Pranie mózgów młodym kobietom, aby unikały małżeństwa i rodziny.
Zniszczenie rodziny nuklearnej jest jednym z elementów Manifestu Komunistycznego.
Kobiety zamieniły rodzinną miłość na korporacyjnego pana. Kariera nie wypełni pustki.

Jak wyjaśnia poniżej Rebecca Traister, Iluminaci stworzyli ważne narzędzie w ruchu feministycznym.
To dlatego Partia Demokratyczna jest komunistyczna, dlaczego masońskie instytucje, takie jak środki masowego przekazu,
Edukacja i administracja publiczna są w coraz większym stopniu obsadzane przez kobiety. Zdradzając siebie, feministki zdradziły również swoje społeczeństwo,
kultura, rodzina i dzieci.

Młode kobiety muszą nauczyć się tej lekcji, jeżeli chcą trwałej miłości: mężczyzna kocha kobietę za poświęcenie, jakie czyni dla męża i dzieci, a nie za jej seksapil.

-----

Być może bardziej dramatycznie niż w jakimkolwiek innym bloku wyborczym, niezamężne kobiety – w tym inne liberalne grupy wyborców, w tym młode kobiety i kobiety o innym kolorze skóry niż biały – skłaniają się w lewo. Droga w lewo. -Rebeka Zdrajczyni

Nie ma sposobu, aby wpływać na mężczyzn tak silnie, jak za pośrednictwem kobiet. Powinny one zatem być naszym głównym badaniem; Powinniśmy wtajemniczyć się w ich dobrą opinię, dać im wskazówki do wyzwolenia się spod tyranii opinii publicznej i do stanięcia w obronie samych siebie; Będzie to ogromna ulga dla ich zniewolonych umysłów, gdy zostaną uwolnieni od wszelkich więzów ograniczeń, a to jeszcze bardziej ich rozpali i sprawi, iż będą pracować dla nas z zapałem, nie wiedząc, iż to robią, ponieważ będą zaspokajać tylko swoje własne pragnienie osobistego podziwu. - Adam Weishaupt, 1748-1830, założyciel Iluminatów

Dążymy do korupcji, aby rządzić... Wzięliśmy z ludu wszystkich bogów nieba i ziemi, którzy oddali im cześć. Odebraliśmy im ich wiarę religijną, ich wiarę w monarchię, ich uczciwość i ich cnoty rodzinne..." (Giuseppe Mazzini, 1805-1872, rewolucjonista, założyciel włoskiej masonerii i mafii)

od 23 lut 2016
Autor: Rebecca Traister


W 2009 roku odsetek amerykańskich kobiet, które wyszły za mąż, spadł poniżej 50 procent. Innymi słowy, po raz pierwszy w historii Ameryki samotne kobiety (w tym te, które nigdy nie były zamężne, owdowiałe, rozwiedzione lub w separacji) przewyższały liczebnie kobiety zamężne.

(Niezwykłym zbiegiem okoliczności, żydowski pisarz informuje o inspirowanej przez komunistycznych Żydów, "zmianie społecznej").

Być może jeszcze bardziej uderzające jest to, iż liczba dorosłych w wieku poniżej 34 lat, którzy nigdy nie wyszli za mąż, wzrosła do 46 procent, co oznacza wzrost o 12 punktów procentowych w ciągu niecałej dekady. W przypadku kobiet poniżej 30 roku życia prawdopodobieństwo wyjścia za mąż stało się zadziwiająco małe: w tej chwili tylko około 20 procent Amerykanów wychodzi za mąż w wieku 29 lat, w porównaniu z prawie 60 procentami w 1960 roku.

Jest to radykalny przewrót, narodowy rozrachunek z ogromnymi implikacjami społecznymi i politycznymi. Niezależnie od klas i ras obserwujemy masową rewizję tego, co może pociągać za sobą kobiece życie. Żyjemy w czasach wynalezienia niezależnej kobiecej dorosłości jako normy, a nie aberracji, i tworzenia zupełnie nowej populacji: dorosłych kobiet, które nie są już ekonomicznie, społecznie, seksualnie czy reprodukcyjnie zależne lub definiowane przez mężczyzn, których poślubiają.

Robią to, ponieważ zinternalizowali założenia, które jeszcze pół wieku temu wydawałyby się radykalne: iż nie ma nic złego w tym, iż nie są małżeństwem; iż są całymi ludźmi, zdolnymi do samodzielnego prowadzenia pełnego życia zawodowego, ekonomicznego, społecznego, seksualnego i rodzicielskiego, jeżeli przypadkiem nie spotkają osoby, z którą chcą się prawnie związać. Najbardziej radykalna z idei feministycznych – zniesienie małżeństwa – została tak szeroko przyjęta, iż stała się nawykiem, pozbawiona swojej politycznej intencji, ale jeszcze silniejsza w stopniu, w jakim zmieniła bieg przeciętnego życia kobiety.

Samotne kobiety stają się również coraz bardziej wpływowe jako grupa demograficzna wyborców. W 2012 roku niezamężne kobiety stanowiły aż 23 procent elektoratu. Prawie jedna czwarta głosów w ostatnich wyborach prezydenckich została oddana przez kobiety bez małżonków, co stanowi wzrost o trzy punkty procentowe w porównaniu z sytuacją sprzed zaledwie czterech lat. WedługPage'a Gardnera, założyciela Centrum Partycypacji Wyborczej, w wyborach prezydenckich w 2012 r. niezamężne kobiety napędzały frekwencję praktycznie w każdej grupie demograficznej, stanowiąc "prawie 40 procent populacji Afroamerykanów, blisko 30 procent populacji latynoskiej i około jednej trzeciej wszystkich młodych wyborców".

Być może bardziej dramatycznie niż w jakimkolwiek innym bloku wyborczym, niezamężne kobiety – obejmujące inne liberalne grupy wyborców, w tym młode kobiety i kobiety o innym kolorze skóry niż biały – skłaniają się w lewo. Droga w lewo. W 2012 r. samotne kobiety głosowały na Baracka Obamę z dużą przewagą głosów – 67 do 31 procent – podczas gdy zamężne kobiety (które są zwykle starsze i bielsze) głosowały na Romneya. A sympatie polityczne niezamężnych kobiet nie wynikają, jak się przypuszcza w niektórych kręgach, wyłącznie z różnorodności rasowej.

Według firmy badawczej Lake Research Partners, podczas gdy białe kobiety jako całość głosowały na Emanneya, a nie na Obamę, niezamężne białe kobiety wybrały Obamę zamiast Romneya z przewagą 49,4 procent do 38,9 procent. W 2013 roku publicysta Jonathan Last pisał o badaniu dotyczącym tego, jak kobiety w wieku od 25 do 30 lat głosowały w wyborach w 2000 roku. "Okazało się", napisał Last w "The Weekly Standard", "że wskaźnik małżeństw dla tych kobiet miał większy wpływ na wybór wyborców niż jakakolwiek inna zmienna".

PAŃSTWO ZASTĘPUJE MĘŻA


W okresie poprzedzającym wybory połówkowe w 2014 r. ekspert Fox News, Jesse Watters, wyraził opinię, iż samotne kobiety "polegają na rządzie, ponieważ nie są zależne od swoich mężów. Potrzebują takich rzeczy jak antykoncepcja, opieka zdrowotna i uwielbiają rozmawiać o równych płacach". Konserwatywna ekspertka Phyllis Schlafly posunęła się choćby do stwierdzenia w 2012 roku, iż prezydent Obama pracował nad tym, aby kobiety pozostały niezamężne, rozdając im tak wiele usług socjalnych. "Prezydent Obama po prostu stara się promować większą zależność od rządowej jałmużny, ponieważ wie, iż to jest jego okręg wyborczy" – powiedział Schlafly.

Pogląd, iż tym, czego potężna, rosnąca populacja niezamężnych Amerykanek potrzebuje od rządu, jest mąż (lub ginekolog, jak to było w przypadku jednej przerażającej reklamy przeciwko Obamacare z 2013 roku, finansowanej przez Kocha, która przedstawiała groteskowego Wuja Sama wyskakującego z podejrzaną miednicą) jest oczywiście problematyczny. Redukuje wszystkie relacje kobiet do małżeńskich, seksualnych, heteroseksualnych i sugeruje, iż są one z natury istotami zależnymi, poszukującymi kogoś – jeżeli nie męża, to wybranego urzędnika lub zestawu polityk publicznych – kto by je wspierał lub troszczył się o nie.

Niezależnie od tego, czy samotne kobiety oczekują od rządu, który stworzy dla nich "państwo męża", z pewnością prawdą jest, iż ich (biali) męscy odpowiednicy od dawna cieszą się owocami pokrewnego "państwa żony", w którym rząd wspierał (białą) męską niepodległość na różne sposoby. Trudno nam to rozpoznać, skoro od tak dawna jest to normą – i w tym miejscu warto przypomnieć poruszające przemówienie Elizabeth Warren "Nie zbudowaliście tego", w którym wskazała, iż "nie ma nikogo w tym kraju, kto wzbogacił się na własną rękę – nikogo".

SPEKTRUM ŻYDOWSKIEJ DZIAŁALNOŚCI WYWROTOWEJ ILUMINATÓW

Ekspansja populacji niezamężnych kobiet ponad klasami sygnalizuje społeczne i polityczne zerwanie tak głębokie, jak wynalezienie kontroli urodzeń, jak rewolucja seksualna, zniesienie niewolnictwa, prawa wyborcze kobiet oraz prawa kobiet, prawa obywatelskie, prawa gejów i ruchy robotnicze, które umożliwiły to przeorganizowanie społeczeństwa. Ze względu na swoją rosnącą obecność, samotne kobiety proszą swój rząd o nowy ład. Platforma demokratyczna, nagle bardziej liberalna niż była w ciągu ostatniego pokolenia, stała się bardziej liberalna w dużej mierze w odpowiedzi na ten nowy segment amerykańskiej populacji.

(W Kanadzie większość prezenterów wiadomości i reporterów to kobiety o innym kolorze skóry)

Podniesienie płacy minimalnej? Dwie trzecie pracowników otrzymujących płacę minimalną to kobiety. Czterdzieści procent pracujących samotnych matek skorzystałoby bezpośrednio na wzroście płacy minimalnej, według National Women's Law Center. Płatny urlop rodzinny, kwestia trzeciej szyny od dziesięcioleci, teraz znów w rozmowie? Cóż, skorzystałyby na tym wszystkie rodziny, ale szczególnie samotne matki zmagające się z trudnościami; Podobnie jak subsydiowane przez rząd programy wczesnej edukacji, reklamowane zarówno przez Clinton, jak i Sandersa. Ustawodawstwo dotyczące płatnych dni chorobowych ma fundamentalne znaczenie dla świata, w którym kobiety są głównymi żywicielkami rodziny i nie ma nikogo w domu, aby opiekować się chorymi dziećmi lub starszymi członkami rodziny. Obietnice darmowych studiów i obniżonego zadłużenia studenckiego prawdopodobnie przemawiają do kobiet, które teraz przewyższają liczebnie mężczyzn na kampusach uniwersyteckich...

W kontekście prawyborów prezydenckich to właśnie Sanders stał się symbolem lewicowych inklinacji zmieniającej się partii, a zwłaszcza jej młodszych członków. Ale ruch, który wspierał wiele z tego, co w tej chwili postrzegamy na scenie prezydenckiej jako skręt w lewo, budował się przez ponad dekadę.

"Jeśli miałbyś zrobić krok wstecz i spojrzeć na to, co dzieje się w amerykańskiej polityce społecznej i pracowniczej w ciągu ostatniej dekady, gdzie faktycznie posunęliśmy się naprzód i odnieśliśmy zwycięstwa w terenie, to są to rzeczy, które odnoszą się do zmieniających się wzorców małżeńskich i towarzyszących im konfliktów między pracą a życiem prywatnym" – mówi Heather Boushey, główna ekonomistka w Washington Center for Equitable Growth. Jest autorem książki Finding Time: The Economics of Work-Life Conflict. Ale zdumiewające jest to, jak mało mówimy o niezamężnych kobietach jako o sile napędowej tych zmian.

---------------------
Na podstawie książki All the Single Ladies: Unmarried Women and the Rise of an Independent Nation, autorstwa Rebecci Traister, która zostanie opublikowana przez Simon & Schuster, Inc. Copyright â© 2016 by Rebecca Traister. Artykuł ukazał się 22 lutego 2016 r. w New York Magazine.
-----
Powiązane-
Kobieta obwinia feminizm za kryzys uchodźczy (YouTube)
Beyoncã© "Single Ladies" 99% satanistyczna choreografia

Pierwszy komentarz Tony'ego B:

Tym, co jest konsekwentnie pomijane we wszystkich rozmowach o kobietach i polityce, jest prosty fakt, że mężczyźni wolą wolność na tym świecie, a kobiety wolą bezpieczeństwo. Jasne i proste. choćby wyjątki są rzadkie. Jest to również martwy przejaw prawdziwego charakteru kobiet i ich świeckich celów.

To jest właśnie powód, dla którego kobiety nigdy nie powinny były mieć prawa głosu. Głos kobiety staje się niczym innym jak wetem wobec głosu jej męża i kończymy ze znienawidzonym państwem niańki, w którym teraz żyjemy. Możesz prześledzić powstanie i rozwój państwa opiekuńczego i prawa głosu kobiet. Są one dokładnie równoległe.

Ale pozostało gorzej. W 1956 roku matka moich dzieci zdecydowała, iż woli być pięknością baru, jakiegokolwiek baru, a nie matką trójki swoich dzieci, ubranych w pieluchy (wielorazowe), ponieważ dwoje z nich było bliźniakami. Kiedy odeszła, poszłam do miejscowego urzędu opieki społecznej, aby zatrudnić jedną z tych kobiet z opieki społecznej jako pomoc domową, ale niegrzecznie powiedziano mi, iż mają prawo i nie muszą pracować.

Więc po prostu powiedziałem: "Cóż, nie mogę pracować i wychowywać moich dzieci w tym samym czasie, więc pójdę na zasiłek".

Odpowiedź: "Nie możesz tego zrobić!"

Odpowiedź: "Dlaczego nie?"

Niegrzeczna odpowiedź: "Bo jesteś mężczyzną".

Było to w 1956 roku, zanim "wszystko poszło do diabła". Opowiedz mi o dyskryminacji, ktoś. Chciałbym o tym porozmawiać.


Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:henrymakow.com
Читать всю статью