"To jak pojedynek na rękę". Politolog o marszach w Warszawie

polsatnews.pl 3 часы назад

Politolog UW dr hab. Olgierd Annusewicz ocenił, iż dwa niedzielne marsze kontrkandydatów w wyborach prezydenckich pokazały siłę obu obozów. To jak pojedynek na rękę, który pozostaje nierozstrzygnięty, bo obie strony pokazały, iż są w stanie przyciągnąć dużo ludzi - dodał.

Zobacz więcej

W ocenie politologa UW dr hab. Olgierda Annusewicza, ten polityczny weekend miał kilka istotnych wydarzeń, które mogą mieć wpływ na decyzje wyborców w II turze. Podkreślił znaczenie rozmowy kandydata KO Rafała Trzaskowskiego ze Sławomirem Mentzenem w jego mediach społecznościowych ze względu na to, iż wyborcy Mentzena mogą teraz porównać między sobą dwóch liderów w wyścigu o Pałac Prezydencki.

"Części wyborców będzie się to podobało"

- Z jednej strony Nawrocki może wydawać się im bliższy programowo, bo podpisał deklarację i w zasadzie ze wszystkimi postulatami się zgodził. Z drugiej strony Trzaskowski tego nie zrobił i próbował pokazać swoje zdanie, swoją odrębność, ale w czterech kwestiach z liderem Konfederacji się zgodził - zaznaczył politolog.

Jego zdaniem również prywatne spotkanie na piwie kandydata KO Rafała Trzaskowskiego z liderem Konfederacji Sławomirem Mentzenem, który w I turze uzyskał trzeci wynik (14,81 proc.), może odegrać istotną rolę. To pokazuje, iż - jak stwierdził - mimo różnic w poglądach, politycy potrafią ze sobą normalnie rozmawiać. - Nie był to typowy chwyt marketingowy, ale na pewno też nie przypadek - dodał.

ZOBACZ: Dwa marsze w Warszawie. Są nieoficjalne dane o frekwencji

Dr hab. Annusewicz zapytany, czy użycie przez Nawrockiego saszetki nikotynowej podczas piątkowej debaty telewizyjnej będzie działało na jego korzyść lub wręcz przeciwnie, odparł, iż prawdopodobnie znajdzie się tyle samo zwolenników, jak i przeciwników. - Części wyborców będzie się to podobało, bo tak po ludzku będą się identyfikować z oznaką ludzkiej słabości. Inni mogą uznać, iż to przejaw nieradzenia sobie w trudnych sytuacjach i brak panowania nad jakimś nałogiem, co nie przystoi osobie aspirującej do sprawowania urzędu prezydenta - ocenił ekspert.

Natomiast zaproszenie Trzaskowskiego i jego sztabu na badania na obecność substancji niedozwolonych politolog ocenił jako próbę ratowania wizerunku Nawrockiego, co by - w jego ocenie - świadczyło o tym, iż ta sytuacja przed kamerami była niezaplanowana. - Gdybym ja był kandydatem, to bym jednak próbował się powstrzymać - dodał dr hab. Annusewicz.

Marsze w Warszawie. "To jak pojedynek na rękę"

Podkreślił, iż dwa niedzielne marsze kontrkandydatów w wyborach prezydenckich pokazały siłę obu obozów politycznych i podobne możliwości, co do mobilizacji elektoratu. - To jak pojedynek na rękę, który pozostaje nierozstrzygnięty, bo obie strony pokazały, iż są w stanie ściągnąć dużo ludzi - zaznaczył ekspert.

Według niego, warto zwrócić uwagę, iż na wiecu Trzaskowskiego przemawiali pozostali byli kandydaci, jak np. Magdalena Biejat, Joanna Senyszyn, Szymon Hołownia, a na wiecu Nawrockiego nie było przemawiającego Sławomira Mentzena czy Grzegorza Brauna. - Może mieć to znaczenie, bo największy elektorat, który utracił swoich kandydatów w pierwszej turze, nie dostał od nich podczas dzisiejszych marszy żadnego czytelnego sygnału, na kogo warto zagłosować - zauważył ekspert.

ZOBACZ: Joanna Senyszyn skradła show na marszu. Przekazała "insygnia imperatorki"

Zapytany, kto jest zwycięzcą tego politycznego weekendu lub czy coś przeważyło na stronę któregoś z kandydatów na finiszu tej kampanii odparł, iż jego zdaniem wyścig jest wyrównany i postawienie teraz na któregokolwiek z kandydatów jest zbyt ryzykowne.

- Wynik wyborów jest sumą drobiazgów i mniejszych lub większych potknięć. Mecz cały czas trwa. W przerwie był remis z punktową przewagą dla kandydata popieranego przez PiS, a teraz mamy co najwyżej jedną, dwie wyprowadzane akcje, ale nie można powiedzieć, iż ktoś w tej chwili wygrywa - ocenił dr hab. Annusewicz. Dodał, iż spodziewa się jeszcze bardzo intensywnego tygodnia - przed ciszą wyborczą - z udziałem obu kandydatów.

Według oficjalnych danych PKW kandydat KO Rafał Trzaskowski uzyskał w pierwszej turze wyborów prezydenckich 31,36 proc. głosów, a popierany przez PiS Karol Nawrocki 29,54 proc. 1 czerwca zmierzą się w drugiej turze wyborów.

WIDEO: Zandberg odpowiada na SMS od Trzaskowskiego. Postawił warunek
Читать всю статью