Trump stawia ultimatum krajom. Cyfrowe podatki oznaczają potężne cła i koniec swobodnego eksportu!

dailyblitz.de 2 часы назад

Donald Trump, były prezydent USA i kandydat na to stanowisko w nadchodzących wyborach, wystosował stanowcze ostrzeżenie do państw wprowadzających podatek cyfrowy. W ostrym wpisie na portalu Truth Social zapowiedział, iż jeżeli te dyskryminujące – jego zdaniem – środki nie zostaną natychmiast wycofane, Stany Zjednoczone odpowiedzą znaczącymi dodatkowymi cłami na eksport z tych państw oraz wprowadzą ograniczenia na eksport amerykańskiej technologii i chipów. To ultimatum może zwiastować globalną wojnę handlową, która w 2025 roku drastycznie zmieni zasady gry na rynkach międzynarodowych, uderzając w gospodarki wielu państw, w tym potencjalnie Polski i całej Unii Europejskiej. Firmy, które polegają na eksporcie do USA lub imporcie kluczowych komponentów technologicznych, muszą przygotować się na poważne turbulencje.

Amerykańskie firmy technologiczne na celowniku: O co chodzi w sporze?

Kluczem do zrozumienia obecnego napięcia jest kwestia tak zwanego podatku cyfrowego. Wiele krajów, w tym niektóre państwa członkowskie Unii Europejskiej, wprowadziło lub rozważa wprowadzenie opłat od przychodów firm technologicznych generowanych na ich terytorium. Podatek ten ma na celu opodatkowanie zysków gigantów cyfrowych, takich jak Google, Amazon czy Meta, które często deklarują swoje dochody w jurysdykcjach o niższych stawkach podatkowych, mimo iż generują znaczące przychody w innych krajach. Donald Trump kategorycznie sprzeciwia się tym działaniom, twierdząc, iż są one specjalnie zaprojektowane, aby „krzywdzić albo dyskryminować amerykańską technologię”. Co więcej, prezydent-elekt zarzuca, iż środki te „całkowicie pomijają największe chińskie firmy technologiczne”, co uważa za skandaliczne i niesprawiedliwe. Według niego, Stany Zjednoczone i ich innowacyjne firmy nie będą dłużej „światową skarbonką ani popychadłem”.

Konsekwencje dla państw wprowadzających podatek cyfrowy: Taryfy i ograniczenia

Groźby Donalda Trumpa są bardzo konkretne i mają natychmiastowy charakter, podkreślony w jego komunikacie słowem „TERAZ”. Prezydent zapowiedział, iż jeżeli kraje nie zrezygnują z „dyskryminacyjnych środków”, USA wprowadzą „znaczące dodatkowe cła na eksport” z tych państw do Stanów Zjednoczonych. Oznacza to, iż towary produkowane w krajach z podatkiem cyfrowym i wysyłane na rynek amerykański staną się droższe i mniej konkurencyjne. Dodatkowo, Trump zagroził wprowadzeniem „ograniczeń eksportowych na naszą bardzo chronioną technologię i na chipy”. Ten drugi punkt jest szczególnie istotny w kontekście globalnych łańcuchów dostaw, zwłaszcza dla branż opartych na zaawansowanej elektronice i półprzewodnikach. Ograniczenia te mogą sparaliżować produkcję w wielu sektorach, od motoryzacji po telekomunikację, które są silnie uzależnione od amerykańskich komponentów technologicznych.

Kto odczuje skutki? Potencjalny wpływ na Polskę i Europę

Choć Donald Trump nie wymienił konkretnych krajów, jego ostrzeżenie dotyczy wszystkich państw, które wprowadziły lub planują wprowadzenie podatku cyfrowego. W Europie, gdzie wiele krajów, w tym Francja, Włochy, Hiszpania, a także Polska (która rozważała taką opcję), podjęło kroki w tym kierunku, groźby te są szczególnie poważne. Ewentualne cła na eksport do USA mogą uderzyć w polskie firmy z różnych branż – od przetwórstwa spożywczego, przez meblarstwo, po produkcję maszyn. Z kolei ograniczenia w dostępie do amerykańskich technologii i chipów mogą mieć katastrofalne skutki dla polskiego sektora IT oraz przemysłu, który w dużej mierze opiera się na importowanych komponentach. Firmy te mogą stanąć przed wyzwaniem znalezienia alternatywnych dostawców, co w krótkim terminie jest często niemożliwe lub wiąże się z drastycznym wzrostem kosztów i opóźnieniami w produkcji.

Przedsiębiorcy muszą się przygotować: Jak reagować na zagrożenie?

W obliczu tak konkretnych i pilnych zapowiedzi, przedsiębiorstwa działające na rynkach międzynarodowych, zwłaszcza te mające relacje handlowe z USA, powinny natychmiast podjąć kroki w celu oceny ryzyka. najważniejsze jest monitorowanie rozwoju sytuacji politycznej i handlowej oraz analiza potencjalnego wpływu na łańcuchy dostaw i rynki zbytu. Firmy eksportujące do Stanów Zjednoczonych powinny rozważyć dywersyfikację rynków lub ocenę możliwości przeniesienia części produkcji, jeżeli cła staną się zbyt wysokie. Przedsiębiorstwa polegające na amerykańskich technologiach i chipach muszą natomiast zastanowić się nad alternatywnymi źródłami dostaw lub strategiami minimalizacji ryzyka, zanim ograniczenia eksportowe wejdą w życie. Proaktywne planowanie jest kluczowe, aby uniknąć paraliżu operacyjnego i utraty konkurencyjności w 2025 roku.

More here:
Trump stawia ultimatum krajom. Cyfrowe podatki oznaczają potężne cła i koniec swobodnego eksportu!

Читать всю статью