
Wojna rządu z prezydentem Karolem Nawrockim dopiero wejdzie w decydującą fazę a istotną rolę do odegrania ma w niej nowy marszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty. Zdaniem dziennikarza telewizji wPolsce24 i publicysty tygodnika „Sieci” taka jest rola powierzona postkomuniście przez Donalda Tuska.
W najnowszym wydaniu tygodnika „Sieci” Marek Pyza analizuje obecną strategię polityczną Donalda Tuska. Wśród jej najważniejszych elementów jest prowadzenie nieustannej, bardzo brutalnej wojny z Pałacem Prezydenckim. Ta ma zaś wejść, jak przewiduje Pyza, w „decydującą fazę”, w której „mały Pałac” nie będzie przebierał w środkach.
Bezwzględność towarzyszy
Nie bez powodu szef KO dał tlen postkomunistom i wprowadził Włodzimierza Czarzastego na drugie stanowisko w państwie. Przy jego bezwzględności, wzmocnionej towarzyszem Siwcem na stanowisku szefa Kancelarii Sejmu, może liczyć na mocny ostrzał Nawrockiego przez oddział czerwonych
— pisze w najnowszym wydaniu tygodnika „Sieci” Marek Pyza.
Zamrażarka Czarzastego
Nowy marszałek już zresztą zapowiedział, iż też będzie „wetował” prezydenckie inicjatywy ustawodawcze
— przypomina publicysta. Chodzi o zapowiedź Czarzastego z jego pierwszego orędzia. Marszałek Sejmu stwierdził, iż będzie „przeciwstawiał się populizmowi”, nie dopuszczając do procedowania w parlamencie złych jego zdaniem projektów ustaw. Wiadomo, iż idzie tu przede wszystkim o te zgłaszane przez Karola Nawrockiego. Do tej pory, jak możemy sprawdzić na specjalnej stronie Kancelarii Prezydenta, głowa państwa złożyła ich 13. Żaden nie został dotąd rozpatrzony.
Dla Tuska zaczyna się gra o życie
Dla Tuska zaczyna się gra ożycie. Aby uchronić siebie i swoje otoczenie od odpowiedzialności karnej za dwa lata bezprawia, sfauluje w każdy sposób. By nie stracić władzy, zrobi naprawdę wszystko. Niezależnie od interesu Polski
— podkreśla w najnowszym wydaniu tygodnika „Sieci” Marek Pyza.













