Ziobro na celowniku kibiców. To już jest jawna manifestacja z ich strony

natemat.pl 7 часы назад
Nie raz, nie dwa, ale już kilka razy w ostatnich dniach kibice piłkarscy wulgarnie uderzyli w Zbigniewa Ziobrę. jeżeli ktoś nie żyje piłką nożną, być może tego nie zauważył. O kolejnych akcjach informują głównie serwisy sportowe. "Ziobro poniżony", "Trwa atak kibiców na Ziobrę", "Mocny cios w Ziobrę" – czytam. I jest tego coraz więcej.


Chodzi o transparenty z wulgarnymi napisami, które ostatnio zaczęły się pojawiać na stadionach. Wszystkie uderzają w Zbigniewa Ziobrę, większość z nich nie nadaje się do zacytowania.

Ostatni kibice rozwiesili w czwartek 4 grudnia w Bydgoszczy – podczas meczu 1/8 finału Pucharu Polski pomiędzy Zawiszą Bydgoszcz a Wisłą Kraków. Jak zauważył "Przegląd Sportowy", transparent zawisł na centralnej części głównej trybuny stadionu.

Zaczynał się od słów: "Ziobro, za wszystkie krzywdy, które Polakom wyrządziłeś...". Widać go na zdjęciu, które po meczu przekazał dalej Zbigniew Boniek, sam kiedyś związany z Zawiszą.



To ostatni taki transparent z całej serii, którą w ostatnich dniach można było zauważyć również na innych stadionach.

Polityka w ogóle ostatnio mocniej wkroczyła na trybuny. Przypomnijmy tylko, iż podobne transparenty uderzały m.in. w Donalda Tuska i Rafała Trzaskowskiego.

Teraz na celowniku znalazł się były minister sprawiedliwości z PiS.

Wulgarne transparenty kibiców skierowane do Ziobry


Legia Warszawa, Cracovia, Lecha Poznań, ŁKS Łódź, Wisłok Dębica... Kibice różnych klubów wulgarnie demonstrowali ostatnio swoje emocje wobec Ziobry. Zaczęło się od Krakowa.

"Koronnego stworzyłeś, za niewinność wielu wsadziłeś, karma wróciła..." – pojawiło się 21 listopada, w Krakowie – rodzinnym mieście Ziobry – podczas meczu Cracovii z Motorem Lublin.



Dwa dni później podczas meczu Lecha Poznań i Radomiaka w Poznaniu: "Ziobro parówo, oddaj Polakom miliony, w kryminale będziesz przec***ony".

W podobnym tonie był baner kibiców ŁKS-Łódź oraz trzecioligowej drużyny Wisłok-Dębica.

Niechęć do Ziobry objawiła się też 27 listopada podczas meczu Ligi Konferencji Europy między Spartą Praga a Legią Warszawa na stadionie Legii. O tym meczu głośno było w Polsce głównie z powodu obecności na trybunach Grzegorza Brauna z Januszem Walusiem. Wśród kibiców był też prezydent Karol Nawrocki.

To również wtedy kibice Legii wywiesili transparent z napisem, który skierowali bezpośrednio do Ziobry: "Zapraszamy za więzienne bramy, tam rachunki wyrównamy!".

Obelgi pod adresem Ziobry pojawiły się też 1 grudnia w Lublinie podczas meczu Motoru Lublin z Legią. Tu na transparentach napisano: "Zamykanie ludzi było twoim celem. Teraz w hierarchii zostałeś c****m" oraz "Tak kończy minister niesprawiedliwości. "C**j ci w d**ę od nieproszonych gości".



Kibice piłkarscy na wojnie ze Zbigniewem Ziobrą


Sportowe serwisy wyliczają wszystkie takie zdarzenia. Piszą o kolejnych uderzeniach w polityka PiS, lidera dawnej Suwerennej Polski. "Trwa atak kibiców na Ziobrę", "Kibice piłkarscy znów uderzyli w Zbigniewa Ziobrę!", "Transparenty wymierzone w polityka Prawa i Sprawiedliwości pojawiają się regularnie na stadionach" – czytam.

Przegląd Sportowy pisze, iż kibice w całej Polsce otwarcie kpią z Ziobry i wulgarnie go obrażają.

"W ostatnich dniach kibice wyruszyli na wojnę ze Zbigniewem Ziobrą. Ucieczka Ziobry na Węgry nie została w kręgach kibicowskich przyjęta pozytywnie" – analizował z kolei kilka dni temu serwis sport.pl.

Ta wojna zaczęła się, gdy Ziobro przebywał w Budapeszcie. Wyjechał tam pod koniec października i spędził na Węgrzech kilka tygodni. Dopiero 4 grudnia okazało się, iż jest już w innym kraju.

Jak sam poinformował, opuścił Węgry i pojechał do Brukseli. Jego zdjęcie z Parlamentu Europejskiego obiegło media społecznościowe. – Ja podróżuję po Europie, jestem wolnym człowiekiem, a ich ręce nie są w stanie mnie dosięgnąć – stwierdził Ziobro w rozmowie z telewizją wPolsce24.



Przypomnijmy, Prokuratura Krajowa chce postawić Zbigniewowi Ziobrze 26 zarzutów w związku m.in. z nieprawidłowościami przy funkcjonowaniu Funduszu Sprawiedliwości. 22 grudnia sąd zdecyduje, czy były minister sprawiedliwości powinien zostać tymczasowo aresztowany.

– Donald Tusk chciałby poprzez moje zatrzymanie pokazać, iż jest politycznym samcem alfa w polskiej polityce – macho, który zamknął prokuratora generalnego, który pełnił swój urząd przez 10 lat – tak ocenił te działania polityk PiS. Jego zdaniem premier chce w ten sposób ukryć m.in. problemy w ochronie zdrowia.

Dlaczego kibice atakują Ziobrę


Ale pytanie – dlaczego również kibice stają przeciwko niemu? Czyli środowisko, które bardziej kojarzy się z prawicą i które często atakowało z trybun raczej Donalda Tuska niż prawicę? "Donald, matole, twój rząd obalą kibole" – wybrzmiało np. podczas niedawnego meczu Polska-Litwa.

Pod koniec listopada Łukasz Kuczera ze Sportowych Faktów Wp.pl w rozmowie z autorem książki "Kibice piłkarscy. Studium socjologiczne" zapytał wprost, czy to oznacza, iż w środowisku kibolskim doszło do pewnego rodzaju rozłamu i skąd taki zwrot w sprawie Ziobry.

Dr hab. Radosław Kossakowski, socjolog z Uniwersytetu Gdańskiego, zaznaczył, iż jego w ogóle nie dziwi taka sytuacja.

"Musimy wyraźnie rozdzielić pewne rzeczy. Patrzymy na to środowisko jako na ultrasów, osoby o prawicowych poglądach. Oni są ideowo zaangażowani, chodzą na manifestacje, odwiedzają groby Żołnierzy Wyklętych. Tyle iż w grupach chuligańskich toczą się też różne procesy o charakterze przestępczym i tam sentymentów nie ma. Tam jest brudna gra o pieniądze" – powiedział.

Stwierdził też, iż "Ziobro jako minister sprawiedliwości i prokurator generalny mógł uderzyć w grupy kiboli, przez co część środowiska jest mu teraz przeciwna". Zaznaczył, iż mowa o "środowisku, które angażuje się w działalność przestępczą" i iż nie doszukiwałby się w ostatnich wydarzeniach zdrady politycznej, bo radykalnej zmiany orientacji politycznej tam nie będzie.

W rozmowie pojawił się też wątek tzw. małego świadka koronnego. Według socjologa kibice uderzyli w Ziobrę, gdyż prokuratura w jego czasach zaczęła masowo korzystać z tej instytucji. Takie hasło pojawiło się też na meczu w Krakowie.

"Gdybyśmy wyjęli z tej sytuacji Ziobrę i postawili na jego miejscu innego polityka, który wprowadziłby małego świadka koronnego, to mielibyśmy teraz takie same transparenty, tylko z innym nazwiskiem" – tłumaczył.

Читать всю статью