Pomoc dociera, ale powoli
Według New York Times pierwsze dostawy dotarły nad Dniepr w niedzielę 28 kwietnie oraz w poniedziałek 29 kwietnia. Zawierały one w sobie najbardziej pilne elementy do obrony – m.in. rakiety przeciwpancerne i przeciwlotnicze czy pociski artyleryjskie 155 mm. Na Ukrainę dotrzeć mają również w najbliższych dniach pociski przeciwlotnicze do systemu Patriot z Hiszpanii.
Kolejne dostawy, nie tylko z USA ale i Wielkiej Brytanii, Francji czy Niemiec w ramach nowych pakietów pomocy udzielone przez te kraję również ma trafić na Ukrainę, jednak rozmówcy amerykańskiej gazety zwracają uwagę na problemy logistyczne.
O ile mniejsze systemy uzbrojenia jak manualne wyrzutnie rakiet czy amunicja i broń strzelecka są wysyłane samolotami, a dalej ukryte w ciężarówkach trafiają na Ukrainę o tyle ciężkie systemy takie jak wozy opancerzone, wyrzutnie rakiet, czołgi czy radary są transportowane na Ukrainę drogą morską a następnie koleją. Według źródeł NYT, niektóre systemy uzbrojenia ogłoszone przez USA trafią w ręce ukraińskich żołnierzy prawdopodobnie dopiero „późnym latem”.
Obecnie w Niemczech trwa również szkolenie 70 ukraińskich żołnierzy w obsłudze wyrzutni rakiet Patriot. To szkolenie ma potrwać sześć tygodni. Po szkoleniu nowa bateria rakiet, poprzez Polskę, ma trafić na Ukrainę. Termin ten szacuje się na początek czerwca.
Wyzwaniem może być również skupienie się Rosji na atakach na centra logistyczne, używane do przechowania i dalszej dystrybucji pomocy do żołnierzy na froncie. Rosjanie od kilku tygodni oszczędnie używają ofensywnych systemów rakietowych i dronów, co może wskazywać, iż szykują się do wzmożenia ataków w przyszłości.
Źródło: New York Times
