W skrócie
-
Ewa Zajączkowska-Hernik przestała być prezesem okręgu podwarszawskiego Nowej Nadziei i zapowiedziała nowe inicjatywy.
-
Sławomir Mentzen publicznie podziękował jej za dotychczasową pracę.
-
W listopadzie sąd podjął decyzję o wykreśleniu Nowej Nadziei z rejestru partii.
Ewa Zajączkowska-Hernik oświadczyła na platformie X, iż stanowisko prezesa okręgu podwarszawskiego Nowej Nadziei przestała piastować w poniedziałek.
Dodała, iż zbierane doświadczenie było dla niej niezwykle cenne. „Bardzo się cieszę, iż okręg udało się zintegrować i postawić na nogi” – dodała.
Dziękując za wsparcie swoim współpracownikom, nazwała ich osobami oddanymi Polsce. Jak przekazała, ją samą czekać będą „nowe i odważne inicjatywy„.
Zajączkowska-Hernik straciła stanowisko. Mentzen skomentował
Europosłanka nie ujawniła szczegółów, choć zapewniła, iż zamierza zaangażować się w pracę i „wejść na kolejny, nowy poziom politycznej działalności„. Dodała przy tym, iż nadchodzący rok z pewnością będzie wyjątkowy i przełomowy.
„Musimy wspólnie zrobić mocny rozbieg przed wyborami parlamentarnymi w 2027 roku, które będą najważniejsze dla przyszłości Polski!” – podsumowała Zajączkowska-Hernik.
Pod wpisem polityk swój komentarz zamieścił prezes Nowej Nadziei Sławomir Mentzen. Podziękował jej za pracę w okręgu. „Kolejne lata na pewno będą dla ciebie czasem ciężkiej i ważnej walki o polskie interesy w Parlamencie Europejskim. Powodzenia!” – napisał.
Zobacz również:
Zawirowania w Nowej Nadziei. Spór o wykreślenie partii z rejestru
Pod koniec listopada Sąd Okręgowy w Warszawie zdecydował, iż Nowa Nadzieja, ugrupowanie powołane do życia w 2015 roku przez Janusza Korwin-Mikkego, a w tej chwili prowadzone przez Sławomira Mentzena, zostanie wykreślona z rejestru partii.
Decyzję podjęto po wniosku Państwowej Komisji Wyborczej. Powodem tego kroku było niedopełnienie obowiązku złożenia sprawozdania finansowego za 2024 rok.
„Dzisiejsze postanowienie Sądu Okręgowego w Warszawie o wykreśleniu partii Nowa Nadzieja z ewidencji partii politycznych jest nieprawomocne, nie zgadzamy się z orzeczeniem i zamierzamy złożyć odwołanie od tej decyzji” – informował Interię Bartosz Bocheńczak, sekretarz Nowej Nadziei.
Państwowa Komisja Wyborcza o niezłożeniu przez m.in. Nową Nadzieję sprawozdania finansowego w wymaganym terminie informowała w maju. Wówczas przekazano także informację o skierowaniu do sądu wniosku w tej sprawie.
Zobacz również:
Müller w ”Graffiti” o Jacku Kurskim i konflikcie w PiS: Nie będę karmił tego pana atencjąPolsat NewsPolsat News
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd? Napisz do nas

