WTEDY STANIE WOLNA POLSKA
NA PROGU PAŁACU
Nie trać nadziei Siostro ! nie trać wiary Bracie !
Wrócimy Polsce marzeń niepodległe dzieje
Nie wróg o losie Polski będzie decydował
Nie zdrajcy nie kolumny służby czy złodzieje
Los Narodu jest w rękach tych co go kochają
I potrafią Go bronić w imię naszej wiary
To Oni będą stali na straży Ojczyzny
Miłość do wolnej Polski to jest symbol miary
Nie trać nadziei Siostro ! Polska pozostanie
Wierna polskiej rodzinie oraz bożej woli
I nie zboczeńcy będą uczyć nas miłości
Dopóki nas to kłamstwo i niewola boli
Nie trać wiary Bracie ! Polska ciągle żyje !
I Historię coraz gniewniej na pomnikach pisze
Pamięć o Smoleńsku leży jak niewypał
By rozerwie kiedyś kłamstwa rdzewiejącą ciszę
Wtedy stanie wolna Polska na progu pałacu
I zapyta gniewną ciszą na sejmowej Sali
O to kłamstwo co nas dzisiaj uwiera jak knebel
O ten powróz zniewolenia co nas wstydem pali
Nie trać nadziei Siostro! nie trać wiary Bracie !
Odzyskamy Wolną Polskę odzyskamy wiarę
Będzie Polak Polakowi tak jak kiedyś bratem
I zrozumie iż Ojczyzna jest najwyższym darem
NIE ODADAMY CIĘ POLSKO !
Nie oddamy Cię Polsko ! zdrajcom i złodziejom
Twoje imię wyrośnie z wiary i przeszłości
I będziesz Polsko taka o jakiej marzyli
Ci co szli z Tobą z modlitwą do nieba wolności
Nie oddamy Cię Polsko ! wrogom i masonom
Pójdziemy za Twym Krzyżem i prawami Boga
Dzisiaj już rozumiemy kłamstwo demokracji
Wiemy iż do Ojczyzny wiedzie inna droga
Nie oddamy Cię Polsko ! tchórzom i zaprzańcom
Nikt nas nie będzie hańbił zdradzał i niewolił
Będziemy bronić każdej polskiej racji stanu
I pójdziemy przez rany choć ta droga boli
Nie oddamy Cię Polsko ! już więcej czerwonym
Nie będą nam zboczeńcy ustanawiać prawa
Już dość karczemnych targów o jutro Ojczyzny
Nie będzie pośmiewiskiem dla innych Warszawa
Nie oddamy Cię Polsko ! służbom i wywiadom
Politycznym graczom frakcjom i Judaszom
Uniom światowym rządom układom i zmowom
Będą wydzwaniać kościoły niepodległość naszą
Nie oddamy Cię Polsko ! nasza pamięć żyje
I Bóg nas poprowadzi w najważniejszej chwili
I wstanie Duch Narodu spod każdego Krzyża
By przywrócić Twą dumę której…nie zabili !
CZAS DOM POSPRZĄTAĆ
POLSKĄ DŁONIĄ
Będziemy szeptać nieustannie „Zdrowaś „
Aż Cię sumienie rzuci na kolana
Polsko ! spętana sznurem grzechu
I zniewolona przez szatana
Będziemy stać u Twoje bramy
Póki nas Duch Twój nie ocali
Matko ! prosimy Cię o pomoc
W godzinie naszych gorzkich zali
Połącz nas skarbem wspólnej wiary
By nas nie zżerał rak zwątpienia
Niech Duch Wolności nas przewieje
Niech miłość nasze jutro zmienia
Będą plugawić Twoje Święte Imię
Ci co bluźnierstwem dziś Cię ranią
Niech sprawiedliwie czas pokaże
Jak podziękować mamy draniom
Za kule w ciałach naszych Braci
Za smycz pogardy...powróz kata
Za poplamiony honor generałów
Za łzą nakryte zmarnowane lata
Będziemy szeptać dość już zdrady
Czas dom posprzątać polską dłonią
Bo tylko ci co wierzą w Polskę !
Męstwem i wiarą Ją obronią !
MYŚLELIŚCIE PEWNIE GŁUPCY...
Myśleliście pewnie głupcy iż Polska to biznes
I iż można sprzedać Boga Ojczyznę i Wiarę
Że wymienić można Honor na willę z basenem
Że będziecie się zabawiać historii zegarem
Że i żyda oszukacie w lichwiarskim zapale
Złote gwiazdki będą spadać z niebieskiego nieba
Że naiwność wymienicie na dumę wspólnoty
I iż Niemcy wam pokroją złoty bochen chleba
Myśleliście biedni głupcy z pogardą o swoim
Wstydziliście się Wołynia Wilna oraz Lwowa
Nasi Bracia tam zostali na pastwę tyrana
W dołach Ponar i Katynia w zakłamanych słowach
Dziś morderca w naszym domu ustanawia prawa
Złodziejskiego poloneza orszak się zatacza
Dzisiaj powróz oraz kula wyznaczają trendy
Tym co mylą rytm wspólnoty służba nie wybacza
Coraz więcej kandydatów w klubie samobójców
Ci co Polskę źle kochają piszą oświadczenia
Niech im prawda będzie lekka gdy się stanie ciężka
Narzucona przez grabarza ojczyźniana ziemia
Myśleliście pewnie głupcy iż was nie dosięgnie
Boży zamyśl gorzka prawda i szatańskie prawo
I ta kara co wyrasta z krwawych dziejów świata
Co spisana jest boleśnie tragicznie i krwawo...
NIECH BÓG WAS BŁOGOSŁAWI
Niech Bóg Was błogosławi Siostry oraz Bracia !
Za trud obrony dzisiaj najważniejszej sprawy
Gdy oto los Ojczyzny leży w obcych rękach
Trzeba czujnie pilnować nam Krzyża Warszawy
Nie łudź się myśląc z nami wschód czy zachód
Dzisiaj nasza nadzieja w dumie i miłości
Tu nasze drogowskazy i nasze reduty
To tu się dzisiaj palą gromnice wolności
Niech Bóg Was błogosławi Siostry oraz Bracia !
Niech nas nie mamią dzisiaj więcej pomnikami
Bo nad grobami Ojców zawsze stały Krzyże
To One przez stulecia były razem z nami
I dziś zostaną znakiem tam gdzie nasza wola
Wyznacza łzą i zniczem miejsce naszej wiary
Krzyż przed pałacem dla nas jest znakiem wolności
Bo tu dziś biją z trwogą wolności zegary
I nie wywloką Polski za ręce za nogi
Nie zabiorą nam domu żydowskim fortelem
A jeżeli trzeba będzie zerwiemy się z krzyża
Bo wolna Polska dla nas najważniejszym celem
Niech Bóg Was błogosławi Siostry oraz Bracia !
Za ten mozół serdeczny w imię ocalenia
Kto Krzyżowi ubliża ten z Bogiem wojuje
Oby Naród nie zgubił drogi do zbawienia….