
Rafał Trzaskowski pokazał we wtorek, co znajdowało się w kopercie, którą wręczył Karolowi Nawrockiemu podczas debaty. Ujawnił przy tym dane pana Jerzego i wskazał DPS, w którym przebywa. Teraz przyznał się do popełnionego błędu.
Prezydent Warszawy i kandydat w wyborach odniósł się do całego zamieszania na antenie Polsat News. Szerokim echem odbił się bowiem jego post, w którym udostępnił dane seniora, od którego mieszkanie kupił Karol Nawrocki.
Na pytanie, czy „nie należało postępować trochę uważniej, udostępniając dane”, Trzaskowski odpowiedział: Należało, rozmawiałem o tym z moim sztabem. Te dane osobowe politycy PiS podawali na lewo i prawo, ale nikt inny nie powinien tego podawać, dlatego ten wpis został usunięty – podkreślił.
Tajemnicza koperta dla Nawrockiego
Pod koniec poniedziałkowej debaty przedwyborczej z udziałem kandydatów na prezydenta, Rafał Trzaskowski wręczył Nawrockiemu białą, tajemniczą kopertę. Nie było wiadomo, co się w niej znajduje, aż do wtorku, gdy zamieścił wpis na swoim Twitterze.
W środku znajdowała się kartka, na której widniały dane 80-letniego mężczyzny oraz gdańskiego DPS-u, w którym aktualnie przebywa. Do tego dopisano numer konta, na który Karol Nawrocki miał dokonać wpłaty pieniędzy za pobyt mężczyzny w ośrodku.