- Autor, Laurę Bicker
- Rola, Korespondent z Chin
-
1 godzinę temu
Podczas swojej pierwszej od pięciu lat podróży do Europy Xi Jinping pochwalił „nowe perspektywy” w stosunkach Chin z Francją – podróż tę można uznać za ofensywę uroku.
Xi będzie starał się zapobiec grożącej wojnie handlowej z Brukselą, napędzany obawami, iż tanie chińskie pojazdy elektryczne mogą wejść na rynek europejski.
Zachód oskarża także Chiny o pomoc Władimirowi Putinowi w prowadzeniu wojny na Ukrainie poprzez dostarczanie technologii i sprzętu rosyjskiej armii.
Obydwa tematy odzwierciedlają słowa ostrzeżeń skierowanych do niego przez Waszyngton w ostatnich tygodniach, ale nie są tym, co pan Xi chce przekazać swoim obywatelom, ani choćby tym we Francji.
Zamiast tego stara się pozyskać Francuzów i wzmocnić wpływy Chin w Europie, aby przeciwstawić się wszelkiej narracji ze Stanów Zjednoczonych.
Podczas swojej wizyty we Francji spotka się także z przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen. Zobowiązała się do „szyderczej” polityki wobec Chin, która obejmuje ostrzejsze rozmowy i zmniejszanie zależności Europy od chińskiego importu i technologii.
Jeszcze w tym tygodniu zatrzyma się w Serbii i na Węgrzech, sojusznikach Moskwy, które zabiegały o chińskie inwestycje.
Większą część poniedziałku Xi spędzi na rozmowach z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem.
Macron będzie chciał naciskać na Xi w sprawie przyjaźni Pekinu z Moskwą oraz tego, jak daleko kraj jest skłonny się posunąć, aby rozwiązać wojnę na Ukrainie, zwłaszcza iż prezydent Putin ma odwiedzić Pekin jeszcze w tym miesiącu.
Obaj omówią także francuską brandy, najczęściej importowany rodzaj alkoholu w Chinach – Pekin grozi nałożeniem ceł w odpowiedzi na dochodzenie UE w sprawie chińskich pojazdów elektrycznych.
To niepokojąca perspektywa dla francuskich producentów brandy, którzy w zeszłym tygodniu powiedzieli, iż wysokie cła będą ciosem dla przyszłości branży.
Pekin prawdopodobnie będzie również zaniepokojony wynikami unijnego śledztwa w sprawie chińskich dotacji na pojazdy elektryczne. Europa jest kluczowym rynkiem dla odnoszących sukcesy chińskich producentów samochodów elektrycznych.
Dlatego pozyskanie Macrona jest kluczowe, jeżeli Pekin chce, jak to ujął chiński ambasador we Francji, „przeciwstawiać się stosunkom antychińskim”.
W tym celu pan Xi podkreśla więzi łączące stosunki francusko-chińskie w związku z obchodami 60. rocznicy stosunków dyplomatycznych.
Pisząc felieton dla francuskiej gazety Le Figaro, chiński przywódca oznajmił, iż przybywa do Francji z trzema przesłaniami: Pekin jest zdeterminowany otworzyć „nowe perspektywy” w stosunkach z Francją; „coraz większe otwarcie” na świat i utrzymanie pokoju i stabilności na świecie.
Zgodnie z przesłaniem Pekinu, chińskie media państwowe również są optymistyczne.
„Chiny i Francja zapalą sobie drogę do przodu pochodnią historii, otworzą lepszą przyszłość stosunków chińsko-francuskich i wniosą nowy wkład w pokój, stabilność i rozwój na świecie” – powiedziała Xinhua.
Podkreślono także miłość prezydenta Xi do francuskich pisarzy i artystów oraz podano, iż jego książka została w tej chwili przetłumaczona na język francuski.
Ale było też ostrzeżenie: artykuł redakcyjny Global Times wzywał, aby Europa była niezależna, a zwłaszcza „nie mogła być kontrolowana przez osoby trzecie”, co było niezbyt subtelnym odniesieniem do Stanów Zjednoczonych.
Aby przywrócić Paryż na adekwatne miejsce, pan Xi może dostrzec szansę w swoim francuskim odpowiedniku.
Prezydent Macron w przeszłości wstrzymywał się z kontynuowaniem polityki USA wobec Chin. Podczas swojej zeszłorocznej podróży do Pekinu wywołał kontrowersje, gdy stwierdził, iż Europa nie powinna „na ślepo” podążać za Waszyngtonem na Tajwanie.
I chociaż Macron jest jednym z największych zwolenników szeregu środków handlowych, które w ostatnich tygodniach rozzłościły Pekin, chce również, aby chińskie firmy budowały swoje fabryki pojazdów elektrycznych we Francji.
Macron udowodnił jednak, iż nie będzie popychadłem. W zeszłym tygodniu, przygotowując się do rozwinięcia dywanu przed wizytą prezydenta Xi, spotkał się w Paryżu z Sikyongiem Penpą Tseringiem, przywódcą tybetańskiego rządu na uchodźstwie.
Jednym z głównych priorytetów Macrona będzie także ostrzeżenie Chin o niebezpieczeństwie wspierania Rosji w jej inwazji na Ukrainę.
Podobnie jak USA, Francja i większość UE również chcą, aby Pekin zaprzestał dostaw komponentów broni do Moskwy.
„W naszym interesie leży, aby Chiny zaangażowały się w stabilność porządku międzynarodowego” – powiedział Macron w opublikowanym w czwartek wywiadzie dla „The Economist”.
„Musimy zatem współpracować z Chinami, aby budować pokój” – dodał.
Prezydent Xi jak dotąd odmówił podjęcia jakichkolwiek działań, aby powstrzymać rosyjską inwazję na Ukrainę na pełną skalę.
W swojej rubryce „Le Figaro” napisał, iż Chiny „rozumieją wpływ kryzysu ukraińskiego na obywateli Europy” i podkreślił, iż Pekin „nie jest jego stroną ani uczestnikiem”, dodając: „Chiny zachowały się konstruktywnie”. w poszukiwaniu pokojowego rozwiązania kryzysu”.
Niezależnie od rezultatów jego wizyty we Francji, wizyty prezydenta Xi na Węgrzech i w Serbii udowodnią, iż Chiny przez cały czas mają sojuszników we wschodnim krańcu Europy.
Dodatkowe raporty z BBC Monitoring
