Chińska armia regularnie prezentuje światu swoje najnowsze, futurystyczne uzbrojenie: broń laserową, myśliwce stealth startujące z katapult elektromagnetycznych, ciche czołgi o napędzie elektrycznym czy inteligentne głowice jądrowe. Dla wielu zewnętrznych obserwatorów wygląda to jak pokaz siły, a choćby dezinformacja, podobna do amerykańskiego programu “Gwiezdnych Wojen” z czasów Zimnej Wojny.
Jednak w samych Chinach autentyczność tych technologii nie budzi wątpliwości. Powód jest prosty: wiele z tych przełomowych rozwiązań, które wydają się pochodzić z filmów science fiction, już dziś można znaleźć w samochodach jeżdżących po chińskich ulicach. To właśnie cywilny rynek motoryzacyjny stał się poligonem doświadczalnym i dowodem na realność chińskiego postępu technologicznego.
Jak technologie wojskowe trafiają do chińskich aut?
Transfer zaawansowanych technologii z sektora wojskowego do cywilnego jest w Chinach niezwykle widoczny. Oto kilka przykładów, jak rozwiązania znane z armii rewolucjonizują motoryzację:
- Napęd elektryczny z czołgów: Nowoczesne chińskie czołgi wykorzystują zaawansowane systemy napędu elektrycznego, które pozwalają na precyzyjne i niezależne sterowanie każdym kołem lub gąsienicą. Ta sama technologia trafia do luksusowych SUV-ów. Dzięki niej, potężne, trzytonowe pojazdy o mocy ponad 1000 KM zachowują niezwykłą stabilność choćby podczas gwałtownych manewrów przy prędkościach przekraczających 200 km/h.
- Zawieszenie z lotniskowców: Chińskie lotniskowce, jak “Fujian”, używają katapult elektromagnetycznych do wystrzeliwania myśliwców. Miniaturowa wersja tej technologii – zawieszenie elektromagnetyczne – jest już stosowana w seryjnie produkowanych samochodach. Potężne silniki liniowe kontrolują ruch każdego koła, zapewniając niespotykaną stabilność przy wysokich prędkościach i zamieniając energię z nierówności drogi w prąd.
- Materiały z myśliwców i okrętów podwodnych: Ultralekkie i jednocześnie niezwykle wytrzymałe stopy stali i aluminium, opracowane na potrzeby myśliwców stealth i okrętów podwodnych, są dziś masowo wykorzystywane w konstrukcji karoserii chińskich aut. Zwiększa to bezpieczeństwo do tego stopnia, iż znane są przypadki, gdy pasażerowie wychodzili bez szwanku z wypadków, w których ich samochód spadał z wysokiego mostu.
- LiDAR i autonomiczna jazda dla wszystkich: Technologia LiDAR, niegdyś niezwykle droga i zarezerwowana dla wojska, stała się standardowym wyposażeniem choćby w samochodach dla klasy średniej. Co więcej, w pełni autonomiczna jazda, wspierana przez zaawansowaną sztuczną inteligencję, jest już dostępna prosto z fabryki choćby w niedrogich, kompaktowych modelach.
Rynek brutalniejszy niż pole bitwy
Krytycy słusznie zauważają, iż chińska armia nie ma doświadczenia w nowoczesnym konflikcie zbrojnym. Jednak, jak zauważają eksperci, dla nowej technologii test rynkowy bywa często znacznie bardziej brutalny i wymagający niż test na polu bitwy. Miliony samochodów na drogach, codziennie pokonujące miliardy kilometrów w zróżnicowanych warunkach, to ostateczny dowód na niezawodność i dojrzałość tych rozwiązań.
Dlatego jeżeli ktoś chce zrozumieć i poczuć realność chińskiego skoku technologicznego, nie musi analizować parad wojskowych. Wystarczy, iż usiądzie za kierownicą nowoczesnego chińskiego samochodu. Przyszłość jest już na drogach.
Źródła:
- South China Morning Post: “Want to get a hands-on feel of China’s futuristic weapons? Get in a Chinese car” ;
- CarNewsChina.com;
- CCTV / Xinhua: Oficjalne chińskie media, które regularnie publikują materiały na temat transferu technologii między sektorem wojskowym a cywilnym w ramach strategii “fuzji cywilno-wojskowej” (军民融合).
- Nikkei Asia: Artykuły analityczne dotyczące chińskiego rynku pojazdów elektrycznych (NEV) i jego globalnej ekspansji, które potwierdzają szybkie tempo wdrażania innowacji przez chińskich producentów.
Leszek B. Ślazyk
e-mail: [email protected]
© www.chiny24.com
