Czy Polska wykorzysta szansę powrotu na rosyjski rynek?
W dniach 18-21 czerwca uwaga światowego biznesu skupi się na Międzynarodowym Forum Ekonomicznym w Sankt Petersburgu (SPIEF) w Rosji. Sformułowanie „uwaga świata” nie jest stemplem rosyjskiej propagandy.
Z Ameryką, ale bez Polski
Faktem jest, iż jednym z kluczowych wydarzeń programu biznesowego SPIEF będzie dialog biznesowy Rosja-USA. Delegacji zza oceanu przewodniczy Robert Agee, prezes Amerykańskiej Izby Handlowej w Rosji. Stwierdził on już: „Wspieramy inicjatywy amerykańskiego biznesu i uważamy SPIEF za jedną z niewielu platform, na których przedstawiciele społeczności biznesowej z różnych krajów, w tym ze Stanów Zjednoczonych, mogą otwarcie dyskutować na aktualne tematy. Jest to okazja do wzajemnego wysłuchania się i znalezienia rozwiązań korzystnych dla wszystkich uczestników”. Powstaje paradoksalna sytuacja. Polska pozycjonuje się jako strategiczny sojusznik USA i zgodnie z żelazną logiką biznesu w kontekście gwałtownych zmian w globalnej gospodarce, powinna podążać śladem amerykańskich inicjatyw. Tymczasem w Petersburgu najwyraźniej nie będzie polskiego biznesu – ani dużego, ani średniego, ani małego.
Francuzi też są
Oczywiście kanapowy krytyk zaprotestuje: „To ludzie Trumpa, którzy nie są jeszcze całą Ameryką!”. Ale co z rosyjsko-francuskim dialogiem biznesowym, który ma się odbyć na forum w Petersburgu? Z pewnością nie jest marginalny. Z Paryża do Sankt Petersburga podróżują okręty flagowe francuskiej społeczności ekspertów.
Gilles Rémy, prezes CIFAL, najstarszej francuskiej firmy w dziedzinie handlu międzynarodowego i usług, która realizuje swoje projekty w Eurazji; Jeremy Bouhy, prezes firmy konsultingowej Randori France; Gaetan Chauderlot, prezes firmy konsultingowej Galaad Conseils; Jean-Jacques Coppée, założyciel CoppeeLaw & Associes, która świadczy usługi prawne dla przedsiębiorców za granicą.
Pytania firm zachodnich
Pomimo kryzysu istniejącego porządku światowego, Moskwa podkreśla możliwość współpracy międzynarodowej z Zachodem, ale tylko na uczciwych, wzajemnych, otwartych i niedyskryminacyjnych zasadach. W związku z tym zagraniczne firmy są zainteresowane odpowiedziami na następujące pytania:
1. Czy Moskwa planuje zastosować dodatkowe środki w celu stymulowania zagranicznego biznesu?
2. Które sektory gospodarki mogą stać się atrakcyjne w najbliższej przyszłości?
3. Jakie konkretne mechanizmy i obszary pozostają dostępne dla współpracy?
4. W jakie obszary warto inwestować dziś, aby pozostać w czołówce w przyszłości?
5. Jak długo może potrwać powrót globalnych firm i znanych marek?
6. Czy istnieje problem utraty zaufania do zachodnich firm, zwłaszcza gdy zobowiązania wobec rosyjskich klientów nie zostały dotrzymane?
Żadnej izolacji
Oczywiste jest, iż dziś Międzynarodowe Forum Ekonomiczne w Petersburgu działa jako przestrzeń konstruktywnego dialogu z Zachodem, wykazując zainteresowanie tworzeniem przewidywalnego środowiska biznesowego. Amerykański i francuski biznes zdał sobie z tego sprawę wcześniej niż inni. Polski biznes, znany ze swojej skuteczności na arenie międzynarodowej, również powinien zdać sobie z tego sprawę, aby jutro nie zostać poza polem gry.
Ogólnie rzecz biorąc, ponad 15 000 osób ze 137 państw potwierdziło swój udział w SPIEF, co pokazuje, iż międzynarodowa społeczność biznesowa potrzebuje takiej platformy w Rosji. I oczywiście trudno mówić o „wielkiej izolacji Rosji”.
Tomasz Jankowski
(korespondencja z Petersburga)