Sąd wydał najważniejszy wyrok dla Polski. Niemiecka blokada portu w Świnoujściu upadła!

dailyblitz.de 4 часы назад

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie wydał przełomową decyzję, która otwiera drogę do realizacji jednej z najważniejszych inwestycji infrastrukturalnych w Polsce. Mimo silnego oporu ze strony niemieckich organizacji i części ekologów, skargi na decyzję środowiskową dla budowy Głębokowodnego Terminala Kontenerowego w Świnoujściu zostały oddalone. To strategiczne zwycięstwo, które może na stałe zmienić układ sił na Morzu Bałtyckim i rzucić wyzwanie niemieckiej dominacji w transporcie morskim. Rząd nie kryje satysfakcji i zapowiada, iż budowa będzie kontynuowana zgodnie z planem.

Inwestycja o wartości 10 miliardów złotych od początku budziła ogromne emocje, nie tylko ze względu na jej skalę, ale również z powodu geopolitycznego znaczenia. Dla Polski to szansa na dołączenie do grona największych graczy logistycznych w Europie. Dla Niemiec – realne zagrożenie dla interesów ich portów, takich jak Hamburg czy Rostock. Wyrok sądu to najważniejszy krok, który przybliża Polskę do realizacji tej ambitnej wizji.

Strategiczny cios dla niemieckich portów. Czym będzie terminal w Świnoujściu?

Skala projektu w Świnoujściu jest imponująca i świadczy o jego strategicznym charakterze. Nowy terminal ma powstać na powierzchni blisko 300 hektarów, a jego docelowa zdolność przeładunkowa ma sięgnąć aż 10 milionów kontenerów rocznie. Dla porównania, w całym 2024 roku polskie porty przeładowały łącznie około 3,3 miliona kontenerów. Oznacza to trzykrotny wzrost potencjału, który pozwoli Polsce przejąć znaczną część rynku transportowego w regionie.

Kluczowe znaczenie ma pogłębienie toru wodnego na długości 65 kilometrów. Dzięki temu do Świnoujścia będą mogły zawijać największe kontenerowce świata, tzw. oceaniczne jednostki, które do tej pory omijały polskie wybrzeże, kierując się do portów w Niemczech czy Holandii. To właśnie ta zmiana stanowi bezpośrednią konkurencję dla Hamburga i jest postrzegana jako „rękawica rzucona” niemieckim gigantom logistycznym. Inwestycja o wartości 10 mld zł ma nie tylko zwiększyć dochody budżetu państwa, ale przede wszystkim wzmocnić pozycję Polski jako kluczowego hubu logistycznego na Bałtyku.

Niemiecki opór i skargi ekologów. Kto próbował zablokować inwestycję?

Budowa terminala od samego początku napotykała na zorganizowany opór. Skargę na decyzję środowiskową, wydaną przez Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska, złożyły organizacje ekologiczne, w tym stowarzyszenie Zielone Wyspy Świnoujście. Podnosiły one argumenty dotyczące potencjalnego, negatywnego wpływu inwestycji na cenne przyrodniczo tereny, w tym obszary objęte programem Natura 2000.

Co istotne, do protestujących dołączyła również niemiecka organizacja Bürgerinitiative Lebensraum Vorpommern z wyspy Uznam. Jej zaangażowanie było przez wielu komentatorów odbierane jako działanie zbieżne z niemiecką racją stanu. Wzrost konkurencyjności polskiego portu jest bowiem bezpośrednim zagrożeniem dla interesów ekonomicznych naszego zachodniego sąsiada. Pojawiały się oskarżenia, iż Niemcy, wykorzystując tzw. „soft power” i argumenty ekologiczne, próbują zablokować niekorzystny dla siebie projekt. Sprawa trafiła ostatecznie na wokandę Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie.

Kluczowy wyrok WSA w Warszawie. Co oznacza ta decyzja w praktyce?

W poniedziałek zapadł wyrok, na który czekała cała branża morska w Polsce. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie utrzymał w mocy decyzję środowiskową dla budowy terminala, tym samym oddalając wszystkie skargi. Sąd nie dopatrzył się żadnych uchybień w procedurze wydawania zgody przez Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska. Potwierdzono, iż inwestor, czyli Zarząd Portów Szczecin i Świnoujście, uzupełnił wymaganą dokumentację, a wszystkie opinie zostały należycie rozpatrzone.

Decyzję sądu z entuzjazmem ogłosił Arkadiusz Marchewka, sekretarz stanu w ministerstwie infrastruktury. „Realizacja całej inwestycji, tak jak do tej pory, będzie przebiegać zgodnie z planem. Nikt nam tej inwestycji nie zatrzyma” – napisał w komunikacie. Dodał, iż dzięki nowym możliwościom portu konkurencyjność Polski na Bałtyku zdecydowanie wzrośnie, a do Świnoujścia będą mogły zawijać największe kontenerowce świata. W praktyce oznacza to zielone światło dla kontynuowania prac i realną szansę na dotrzymanie terminu oddania terminala do użytku na początku 2029 roku.

Co dalej z budową? To jeszcze nie koniec batalii prawnej

Mimo jednoznacznego zwycięstwa strony polskiej w warszawskim sądzie, należy pamiętać, iż poniedziałkowy wyrok nie pozostało prawomocny. Stronom, które złożyły skargę, przysługuje prawo do odwołania. Oznacza to, iż sprawa może trafić do Naczelnego Sądu Administracyjnego (NSA), który będzie stanowił drugą i ostateczną instancję na poziomie krajowym.

Choć eksperci oceniają szanse na uchylenie decyzji przez NSA jako niewielkie, zwłaszcza po tak jednoznacznym orzeczeniu WSA, to formalnie droga prawna pozostaje otwarta. W teorii, po wyczerpaniu ścieżki krajowej, sprawa mogłaby zostać skierowana także przed europejski wymiar sprawiedliwości. Mimo to, obecna decyzja sądu jest na tyle mocnym sygnałem, iż pozwala inwestorowi i rządowi na kontynuowanie przygotowań do budowy bez większych przeszkód. Polska jest o krok bliżej do posiadania portu, który na stałe zmieni logistyczną mapę Europy.

Continued here:
Sąd wydał najważniejszy wyrok dla Polski. Niemiecka blokada portu w Świnoujściu upadła!

Читать всю статью