Westerplatte, 1 września 1939. Pamiętamy!

polska-zbrojna.pl 5 часы назад

Wierzę, iż wspólnie z rządem będziemy prowadzić Polskę do czasów bez wojny – mówił prezydent Karol Nawrocki na Westerplatte podczas uroczystości upamiętniającej 86. rocznicę wybuchu II wojny światowej. – Westerplatte oznacza walkę, nadzieję, ale też jest zobowiązaniem do budowy silnej armii – dodał wicepremier, minister obrony Władysław Kosiniak-Kamysz.

Jak co roku główne obchody upamiętniające agresję hitlerowskich Niemiec na Polskę rozpoczęły się o świcie przed Pomnikiem Obrońców Wybrzeża na Westerplatte. Punktualnie o 4.45 zabrzmiały syreny alarmowe. To o tej godzinie 86 lat temu z niemieckiego pancernika „Schleswig-Holstein” padły pierwsze strzały w kierunku Wojskowej Składnicy Tranzytowej. Był to jeden z pierwszych ataków rozpoczynających II wojnę.

REKLAMA

Lekcja z historii, współczesne wyzwania

Przemawiając na Westerplatte prezydent mówił, iż przed Polską stoją wielkie wyzwania w obliczu „odradzającego się neoimperializmu postsowieckiej Federacji Rosyjskiej, zadania budowania Unii Europejskiej i Sojuszu Północnoatlantyckiego”. Karol Nawrocki wspomniał o potrzebie inwestowania w polską armię i tworzenia silnych sojuszy. – Wierzę, iż wspólnie z ministrem obrony narodowej, premierem, z całym polskim rządem będziemy prowadzić Polskę do czasów bez wojny – stwierdził Nawrocki. Dodał, iż Polska bez wojny wymaga inwestycji w siły zbrojne: żołnierzy i sprzęt.

Mówiąc o budowaniu sojuszy prezydent przypomniał, iż realizujemy je razem z Niemcami, naszym partnerem handlowym i sąsiadem, ale także, jak zaznaczył, ze sprawcami II wojny światowej, którzy ręka w rękę z Sowietami doprowadzili do jej wybuchu. – Aby móc budować oparte o fundamenty prawdy i dobrych relacji partnerstwo z naszym zachodnim sąsiadem musimy w końcu załatwić kwestie reparacji od państwa niemieckiego, których jako prezydent Polski jednoznacznie się domagam – powiedział prezydent. Jego zdaniem, Polska jako państwo przyfrontowe i najważniejszy kraj wschodniej flanki NATO, potrzebuje sprawiedliwości, prawdy i jasnych relacji z Niemcami, ale potrzebuje też reparacji od państwa niemieckiego. Nawrocki zaapelował o współpracę z premierem i rządem w tej sprawie.

Prezydent zwrócił też uwagę, iż atak na Polskę 1 września 1939 roku był konsekwencją słów wypowiadanych przez Niemców wobec Polaków i innych narodów już w drugiej połowie XIX wieku. Dodał, iż podwaliny dla narodowego socjalizmu zbudowali niemieccy teoretycy i filozofowie. – Później przyszedł 1 września 1939 roku i atak z wody, z lądu, z powietrza na enklawę polskości w zdominowanym przez Niemców Wolnym Mieście Gdańsku, na Wojskową Składnicę Tranzytową na Westerplatte – tłumaczył Nawrocki.

Prezydent przypomniał, iż podczas obrony Westerplatte zginęło 15 Polaków, a 9 z poległych polskich żołnierzy zostało odnalezionych przez archeologów dopiero po 80 latach od wybuchu II wojny. Członkom zespołu prowadzącego od kilku lat prace archeologiczne na terenie Westerplatte na początku dzisiejszej uroczystości Karol Nawrocki wręczył Krzyże Zasługi. – Powaga państwa polskiego wymaga tego, aby zawsze wracać po swojego żołnierza – mówił prezydent. Zaznaczył, iż także współczesny polski żołnierz musi wiedzieć, iż gdy zginie, państwo polskie zawsze po niego wróci, żeby mógł być pochowany na wojskowym cmentarzu i aby można mu było oddawać hołd. – Tego wymaga powaga państwa polskiego – powiedział prezydent.

Polska nie może stać się ofiarą agresji

W trakcie uroczystości głos zabrał także Szymon Hołownia, marszałek Sejmu. – Kiedy tutaj, na Westerplatte, każdego 1 września słyszymy salwy armatnie, trudno nie myśleć o tych, których 86 lat temu wyrwały one ze snu – powiedział marszałek. Pobudka 1 września była – jak mówił – początkiem koszmaru II wojny trwającej sześć lat i kosztującej życie 60 milionów ludzi na całym świecie. – Tak się zaczynają wojny i nieszczęścia, kiedy ktoś daje sobie prawo do przekraczania czyichś granic – ocenił Hołownia. Nawiązał do wydarzeń, jakie mają miejsce w Ukrainie. Marszałek Sejmu wskazał przy tym na zasadniczą różnicę pomiędzy 1939 rokiem a obecną sytuacją: „czy jesteśmy w stanie przekroczyć swoje, czy czyjeś granice oraz czy jesteśmy gotowi umrzeć dla sprawy, czy też dla niej zabijać”.

– Dzisiaj, kiedy wspominamy czas bohaterstwa, czas klęski, czas ofiary musimy pamiętać, iż Polska nie może stać się nigdy ofiarą niczyjej agresji, Polska nigdy już nie może przegrać konfrontacji ze złem – podkreślił z kolei na Westerplatte premier Donald Tusk. Szef rządu dodał, iż najlepiej pokonać przeciwnika bez wojny. – Musimy być tak silni, mądrzy, zjednoczeni, aby nikomu nie przyszło do głowy, by zaatakować naszą ojczyznę – zaznaczył premier. Jak mówił, musimy rozumieć, kto jest wrogiem, a kto sojusznikiem, skąd płynie dziś olbrzymie zagrożenie i z kim powinniśmy jednoczyć się w wysiłku obrony Polski i całego świata Zachodu.

Silna Polska to Polska bezpieczna

– Polska już nigdy nie może być sama i słaba, jeżeli naprawdę chcemy pokonać potencjalnego przeciwnika bez przelewu krwi musimy być zjednoczeni wokół spraw bezpieczeństwa, nie ma dla tego alternatywy – akcentował szef rządu. Wskazał też, iż to dla nas lekcja z osamotnienia Polski w 1939 roku.

O budowę silnej Polski i silnej armii apelował także Władysław Kosiniak-Kamysz, wicepremier, minister obrony. Szef MON-u zwracał uwagę, iż Westerplatte oznacza siłę, nadzieję, ale też zobowiązanie współczesnych względem bohaterów do bycia przygotowanym na każdą ewentualność historyczną i do budowy silnej armii, której przeciwnicy będą się bali. – Wolność potrzebuje siły i odwagi – argumentował. Wicepremier zastrzegł, iż chodzi także o budowę silnego społeczeństwa, ponieważ ojczyzny nie obroni samo wojsko. – Potrzebujemy siły naszych sojuszy – dodał.

Kosiniak-Kamysz podkreślił też, iż „do wojny nie wolno się przyzwyczaić, a z nią oswoić”. Wspomniał w tym kontekście o Ukrainie, gdzie, jak mówił, rozgrywa się również walka o polskie bezpieczeństwo. Według ministra obrony wspieranie Ukrainy i ukraińskich żołnierzy jest polską racją stanu. Przypomniał również, iż w przyszłym roku wydatki na bezpieczeństwo będą najwyższe w historii Polski. – Będą wypełnieniem zobowiązania wobec żołnierzy Westerplatte i minionych pokoleń – zaznaczył szef MON-u.

Podczas uroczystości na Westerplatte zapalono znicz pokoju, odczytano apel pamięci, a bohaterstwo obrońców ojczyzny zostało uczczone salutem armatnim. Poranne obchody zakończyło złożenie wieńca od Narodu przed Pomnikiem Obrońców Wybrzeża. Wcześniej m.in. prezydent Nawrocki i wicepremier Kosiniak-Kamysz złożyli kwiaty na Cmentarzu Żołnierzy Wojska Polskiego.

Dziś jeszcze prezydent Nawrocki złoży wizytę w Wieluniu, mieście zbombardowanym przez Niemców o świcie 1 września 1939 roku, a w Śmiłowie szef MON-u upamiętni pierwszych żołnierzy i funkcjonariuszy Straży Granicznej poległych podczas II wojny.

Anna Dąbrowska
Читать всю статью