Цены на нефть резко выросли после эскалации конфликта между Израилем и Ираном

W piątek, 14 czerwca 2025 r., ceny ropy naftowej poszybowały w górę o 7% po serii ataków lotniczych między Izraelem a Iranem. Inwestorzy obawiają się, iż konflikt może poważnie zakłócić dostawy ropy z Bliskiego Wschodu, co odbije się na globalnej gospodarce.

Dramatyczny skok cen ropy

Kontrakty terminowe na ropę Brent zamknęły się na poziomie 74,23 USD za baryłkę, co oznacza wzrost o 7,02%. Amerykańska ropa WTI (West Texas Intermediate) podrożała o 7,62%, osiągając 72,98 USD za baryłkę. W trakcie sesji notowania WTI wzrosły choćby o 14%, sięgając najwyższego poziomu od stycznia 2025 r.

To największe wahania cen od czasu rosyjskiej inwazji na Ukrainę w 2022 r., kiedy świat odczuł szok energetyczny.

Iran i Izrael w ogniu konfliktu. Jak wpłynie to na rynek ropy?

Iran, członek OPEC, produkuje w tej chwili 3,3 mln baryłek ropy dziennie, eksportując ponad 2 mln baryłek. Mimo iż irańskie rafinerie nie zostały uszkodzone, analitycy ostrzegają przed możliwymi zakłóceniami w Cieśninie Ormuz – kluczowym szlaku transportowym dla światowego handlu ropą.

• Przez Cieśninę Ormuz przepływa ok. 18–19 mln baryłek ropy dziennie (20% globalnego zużycia).
• Arabia Saudyjska, Kuwejt, Irak i Iran są uzależnione od tego szlaku – jak zauważa Rabobank.

Ben Hoff z Societe Generale ostrzega:
„Jeśli Izrael zaatakuje irańską infrastrukturę naftową, Teheran może odpowiedzieć w ten sam sposób. To grozi spiralą odwetów, która zdestabilizuje rynek.”

Iran grozi odwetem. Czy ONZ zareaguje?

Po izraelskim ataku na cele wojskowe i nuklearne Iranu, minister spraw zagranicznych Abbas Aragczi oskarżył Izrael o „wypowiedzenie wojny” i zażądał interwencji Rady Bezpieczeństwa ONZ.

• Iran zapowiedział brak ograniczeń w odpowiedzi, co może oznaczać dalszą eskalację.
• USA wspierają Izrael w obronie przed irańskimi rakietami, co dodatkowo zaostrza sytuację.

Czy światu grozi kryzys paliwowy?

Analitycy JP Morgan wskazują, iż Iran nie może sobie pozwolić na blokadę Cieśniny Ormuz, ponieważ jego gospodarka jest uzależniona od eksportu ropy, głównie do Chin. Jednak każda eskalacja konfliktu może wywołać panikę na rynkach i dalsze wzrosty cen.

Podsumowanie

Eskalacja konfliktu Izrael-Iran postawiła świat przed widmem kolejnego kryzysu energetycznego. jeżeli walki przeniosą się na infrastrukturę naftową lub najważniejsze szlaki transportowe, ceny paliw mogą jeszcze bardziej poszybować w górę.

Czy jesteśmy świadkami początku nowego kryzysu naftowego?